Poczuć się damą dworu

Agata Bruchwald Agata Bruchwald

publikacja 26.08.2018 18:32

Pasłęcki jarmark św. Bartłomieja to już tradycja. W tym roku odbył się po raz siódmy.

Poczuć się damą dworu Jarmark św. Bartłomieja Agata Bruchwald /Foto Gość

Zwrot „neminem ex nusquam” tłumaczymy jako „nikt znikąd”. Tak właśnie nazywa się grupa, która w czasie VII Jarmarku św. Bartłomieja w Pasłęku poprowadziła warsztaty. - Będziemy robić z dziećmi lalki - mówi pani Joanna. Najmłodsi przyozdobili także świece i wykonali wianki na głowę.

Grupa Neminem ex Nusquam prowadzi zajęcia dla dzieci m.in. w czasie imprez z udziałem odtwórców historycznych. Zainteresowanie nimi jest bardzo duże. Prowadzący warsztaty mają przygotowane niezbędne elementy, by wykonać lalkę, więc najmłodszym nie sprawia to żadnych problemów. Podczas pracy dzieci słuchają różnych opowieści, m.in. o tym, co symbolizowały w średniowieczu lalki.

Lalkę „ziarnuszkę” przed wiekami sadzano na progu izby. Była symbolem obfitości, dzięki niej w rodzinie miało nie zabraknąć jedzenia. Lalki te wypełnione były ziarnami.

Podobnie jak w latach ubiegłych kulminacyjnym punktem jarmarku św. Bartłomieja był przemarsz historycznego korowodu ulicami miasta. Odtwórcy wyruszyli spod bramy Kamiennej. Dla dzieci przygotowano liczne gry i konkursy, a dla starszych turniej gmin. Miłośnicy tańca mogli wziąć udział w warsztatach tańca dawnego, a muzyki - posłuchać koncertu zespołu Lipka. Kolekcjonerzy staroci mogli wynaleźć i kupić coś ciekawego, a odtwórcy historyczni pochwalić się swoimi umiejętnościami aktorskimi w czasie odgrywania scenek.

Pani Kamila w stroju wzorowanym na taki, jaki noszono w średniowieczu, w jarmarku bierze udział od 3 lat. Ma pracownię krawiecką, znajomym podobne ubrania szyje od ok. 7 lat.

Kobieta przekonała się, że podczas jarmarku można poczuć się jak osoba, która żyła w dawnych czasach. - W średniowieczu kobiety nosiły wspaniałe, zdobione suknie. Dziś fajnie jest poczuć się damą dworu - mówi pani Kamila. - Wspieram pasłęckie imprezy i każdego roku z synkiem staram się uczestniczyć w jarmarku - zapewnia. Syn pani Kamili - Jaś - najbardziej lubi przebierać się za rycerza. W czasie tegorocznego jarmarku nie mógł wyglądać inaczej.