– Najbardziej lubię gry akcji, dynamiczne, w których trzeba szybko podejmować decyzje – mówi 12-letni Grześ.
Zabawy trwały dwa dni, 13 i 14 października.
Agata Bruchwald /Foto Gość
Gramy, gdy tylko czas nam na to pozwala. Bywa, że codziennie. Przy planszach spędzamy od godziny do nawet dwóch. Bywają dni, że trudno wygospodarować czas na grę, bo córka ma dużo nauki – opowiada pani Iza, która w sobotę wzięła udział w Planszówkowym Zawrocie Głowy.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.