publikacja 18.04.2019 00:00
– Bóg przyjął formę cielesną. W ciele został ukrzyżowany i w nim zmartwychwstał. Dziś w każdej Mszy św. możemy doświadczyć Jego realnej, rzeczywistej obecności. Bardzo często tego nie doceniamy – mówi Karolina Kardas, autorka wystawy „Świątynia”.
◄ Artystka jest elblążanką, absolwentką Wydziału Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Na swoim koncie ma ponad 40 wystaw zbiorowych i indywidualnych zarówno w kraju, jak i za granicą.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Łukasz Sianożęcki: Do 10 maja w elbląskiej Galerii EL można oglądać Pani wystawę. Skąd jej tytuł i czego dotyczy ekspozycja?
Karolina Kardas: „Świątynia” ma tu dwa konteksty. Pierwszy to miejsce wystawy, Galeria EL, która jest byłym kościołem dominikańskim. Drugi kontekst to ciało ludzkie traktowane jako konstrukcja zawierająca w sobie pierwiastek duchowy. Ciało jest więc traktowane jako mieszkanie duszy, jako świątynia Ducha. Chciałam przekazać, że to, co typowo ludzkie, czyli cielesność, powinniśmy zawsze odnosić do sfery duchowej. Chciałam, aby ciało w tych pracach nabrało godności, świadczyło o duchowym sensie jego istnienia, o jedności psychofizycznej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.