Palą się, by zobaczyć Polskę

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 23/2019

publikacja 09.06.2019 00:00

– To będzie doskonała okazja, abyśmy mogli się przekonać o prawdziwości powiedzenia: Polak, Węgier, dwa bratanki – mówi ks. Jerzy Urbanik.

▲	Ludowe stroje to nieodłączny element wydarzenia. ▲ Ludowe stroje to nieodłączny element wydarzenia.
zdjęcia Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Kiedy podczas spotkania rady parafialnej padła propozycja, aby na doroczny festyn organizowany w parafii ku czci św. Brata Alberta zaprosić gości z zagranicy, pomyślano o Węgrach. Dlaczego elblążanie zechcieli się pochwalić swoim miastem i wyjątkową uroczystością właśnie przed naszymi bratankami znad Balatonu?

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.