Pięć języków miłości

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 25/2019

publikacja 20.06.2019 00:00

Jeśli poznamy ten dla nas właściwy, jest duża szansa, że nasze małżeństwo z dobrego stanie się jeszcze lepsze.

▲	Czasem do naszego małżonka bardziej przemawia dotyk niż słowo. Musimy tylko zrozumieć,  czego potrzebuje. ▲ Czasem do naszego małżonka bardziej przemawia dotyk niż słowo. Musimy tylko zrozumieć, czego potrzebuje.
Jakub Szymczuk /Foto Gość

Janek starał się regularnie zabiegać o uczucia żony. Co jakiś czas kupował jej bez okazji kwiaty lub inne małe prezenty, np. słodycze, które tak lubiła. Żona doceniała jego wysiłki, ale to wcale nie sprawiało, że czuła się przez niego bardziej kochana. Podobnie Anna chciała, aby jej małżonek wiedział, że ona pomimo upływu lat ciągle go kocha, więc nieustannie mu o tym mówiła. Mąż cieszył się z tych słów, ale nie znaczyły one dla niego aż tak wiele jak dla jego małżonki.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.