Chorzy przychodzili tu zawsze

oprac. łs

|

Gość Elbląski 26/2019

publikacja 27.06.2019 00:00

– Gdy powiedziałem proboszczowi, że zostały mi trzy miesiące życia, poprosił, byśmy pomodlili się przy ikonie św. Mikołaja – mówi Roman Hnatiuk.

Cerkiew pw. św. Mikołaja w Żelichowie. Cerkiew pw. św. Mikołaja w Żelichowie.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Choć od wydarzenia minęły niemalże dwa lata, jego świadkowie dzielą się przeżyciami dopiero dziś. Dlaczego? – Daliśmy sobie czas, myśląc kategoriami ludzkimi, czekając na większą pewność – mówi o. Paweł Potoczny, proboszcz greckokatolickiej parafii pw. św. Mikołaja w Cyganku.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.