– Gdybym patrzył tylko na siebie, w życiu bym nie wziął w tym udziału. Zrobiłbym wszystko, żeby nie iść – śmieje się Tomasz Sztychmiler.
▲ Szczere męskie rozmowy – tego podczas pątniczej drogi nie brakuje.
Łukasz Sianożęcki
Święty Maksymilian Maria Kolbe otrzymał od Matki Bożej propozycję wyboru jednej z dwóch koron: białej, oznaczającej czystość, i czerwonej, oznaczającej męczeństwo. Młody, dopiero dorastający wówczas chłopak wybrał obie. Odtąd jego życie było zupełnie inne. Skąd taka decyzja?
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.