To nie pobożnościowy survival

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 29/2019

publikacja 18.07.2019 00:00

– Gdybym patrzył tylko na siebie, w życiu bym nie wziął w tym udziału. Zrobiłbym wszystko, żeby nie iść – śmieje się Tomasz Sztychmiler.

▲	Szczere męskie  rozmowy – tego podczas pątniczej drogi  nie brakuje. ▲ Szczere męskie rozmowy – tego podczas pątniczej drogi nie brakuje.
Łukasz Sianożęcki

Święty Maksymilian Maria Kolbe otrzymał od Matki Bożej propozycję wyboru jednej z dwóch koron: białej, oznaczającej czystość, i czerwonej, oznaczającej męczeństwo. Młody, dopiero dorastający wówczas chłopak wybrał obie. Odtąd jego życie było zupełnie inne. Skąd taka decyzja?

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.