Jakie wyzwania stoją dziś przed nauczycielami, uczniami i ich rodzicami?

Agata Bruchwald Agata Bruchwald

publikacja 30.03.2020 21:29

- Nauczyciel musi przemyśleć każdą lekcję tak, aby małymi kroczkami wprowadzać nowy materiał - mówi Małgorzata Rysicka, dyrektor SP SPSK w Elblągu.

Jakie wyzwania stoją dziś przed nauczycielami, uczniami i ich rodzicami? - Najważniejszy jest dobry kontakt z uczniami, chcemy wiedzieć, jak się czują, co im sprawia najwięcej kłopotów w nauce itp. Rodzice (opiekunowie) mają tylko przypilnować, aby ich pociechy uczestniczyły w zdalnych lekcjach i się uczyły - mówi Małgorzata Rysicka. (zdjęcie ilustracyjne) Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Zamknięcie szkół w związku z walką z pandemią koronawirusa nie oznacza odwołania zajęć szkolnych. Rozpoczął się kolejny tydzień, kiedy odbywają się one przez internet. - Zdalne nauczanie wychodzi nam coraz lepiej. Bardzo dobrze współpracujemy z rodzicami (opiekunami) naszych dzieci i uczniów. Wszyscy się uczymy: my, nauczyciele - zdalnego kontaktu z dziećmi i uczniami oraz zdalnego nauczania; uczniowie i dzieci - zdalnego kontaktu z nami oraz zdalnych lekcji i prac domowych; a rodzice (opiekunowie) - zdalnego kontaktu z nami oraz przebywania ze swoimi dziećmi w domu. Nie jest to łatwa sytuacja, ani dla szkoły, ani dla domu - mówi Małgorzata Rysicka, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich im. św. Franciszka z Asyżu wraz z Oddziałami Przedszkolnymi w Elblągu.

Nauczyciele z elbląskiej placówki zdalnie zajęcia prowadzili już w momencie, gdy oficjalnie zostały one zawieszone. Nie było ocen, ale dzięki nim mogli mieć ze sobą kontakt.

Obecnie największym wyzwaniem dla nauczycieli jest przestawienie się na inny rodzaj pracy, a - co najważniejsze - zrozumienie trudnej sytuacji swoich uczniów czy przedszkolaków. - Dzieci i młodzież nagle zostały od siebie odizolowani, zamknięci w domach. Nasi uczniowie, jak i przedszkolaki martwią się o swoich bliskich, bo z pewnością udziela się im atmosfera obecnej sytuacji. Prowadzenie zajęć  w takich warunkach nie jest łatwe - zaznacza M. Rysicka.

Dodaje, że nauczyciele lekcje muszą przygotowywać w taki sposób, by wprowadzane treści były jasne i zrozumiałe dla uczniów, a nowy materiał był przedstawiony w znacznie mniejszej ilości, niż to było wcześniej.

- Uczniowie nie są studentami i nauczyciel musi przemyśleć każdą lekcję tak, aby małymi kroczkami wprowadzać nowy materiał. Musi też pamiętać o tym, że rodzice (opiekunowie) nie są nauczycielami i nie można od nich wymagać umiejętności prowadzenia lekcji - nie można obciążać ani uczniów, ani ich rodziców (opiekunów) - podkreśla M. Rysicka.

Zadaniem nauczyciela jest zachęcenie ucznia do nauki zdalnej i zmotywowanie go do działania. Trudnością dla pedagogów jest już samo przygotowanie zajęć, ponieważ  bardzo dużo czasu muszą poświęcić na szukanie odpowiednich materiałów oraz opracowań, które pomogą im w ich prowadzeniu. W elbląskiej placówce nauczyciele, kontaktując się z uczniami oraz ich rodzicami, korzystają z dziennika elektronicznego Librus, Facebooka i komunikatorów (m.in. Skype, Messenger). Niezbędne są także poczta elektroniczna oraz tradycyjne rozmowy telefoniczne. W nauce wykorzystują Zintegrowaną Platformę Edukacyjną oraz treści zamieszczane na portalach: www.ckv.gov.pl, www.gov.web/zdalnelekcje, jak również edukacyjne pasmo telewizyjne. Podobnie wygląda to w pracy z przedszkolakami. Wychowawcy z chęcią korzystają z materiałów zamieszczanych w sieci (np. www.facebook.com/kodowanienadywanie).

- Nauczyciele oddziałów przedszkolnych mają bardzo dobry kontakt z rodzicami (opiekunami) swoich wychowanków. Już w czasie zawieszenia zajęć powstały grupy przedszkolaczków na Messengerze. Dzieci mają codziennie różnorodne zajęcia. Rodzice są zachwyceni i szczęśliwi, ponieważ ich dzieci mają kontakt ze swoimi ulubionymi paniami. Rodzice przesyłają zdjęcia prac swoich pociech, wykonanych podczas zdalnych zajęć. Zdjęcia można obejrzeć na Facebooku - opowiada M. Rysicka.    

W SP SPSK w Elblągu uczniowie i ich opiekunowie zawsze mogą skontaktować się z panią dyrektor, wicedyrektorami, nauczycielami, wychowawcami, psychologiem i pedagogiem. - Poważnie traktujemy problemy czy uwagi naszych uczniów i ich rodziców (opiekunów) - podsumowuje M. Rysicka.