My też musieliśmy się zmienić

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 21/2020

publikacja 21.05.2020 00:00

– Jesteśmy przekonani, że pomaganie jest proste, tylko ludzie często nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Będziemy się starali pokazywać, że nieść pomoc można w każdym miejscu – mówią członkowie Lepszego Elbląga.

▲	Ksiądz Rafał Główczyński, Karolina Olbryś i Joanna Mikołajczuk, „filary” grupy. ▲ Ksiądz Rafał Główczyński, Karolina Olbryś i Joanna Mikołajczuk, „filary” grupy.
Archiwum stowarzyszenia

Choć zaczęli działać mniej więcej dwa lata temu, zdążyli już się stać popularni jako ci, którzy „pomagają przez sport”. Stowarzyszenie Lepszy Elbląg co jakiś czas zapraszało mieszkańców do inicjatyw, gdzie poprzez wspólną aktywność wspierano potrzebujących. Jego członkowie organizowali m.in. biegi, mecze, rajdy rowerowe, ale także koncerty i zabawy, z których dochód przeznaczali na tych, którym z różnych powodów pieniędzy brakuje. Z każdą kolejną akcją przybywało też chętnych do pomagania właśnie w taki sposób.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.