Wyobraźnia dzieci jest wielka; pamiętajmy, by ją rozwijać.
▲ Spotkanie odbyło się na dziedzińcu elbląskiej biblioteki.
Zdjęcia Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Nad tym, jak mogły wyglądać „słoniowe skrzydła” lub „ślimacze ręce”, czy też co na nogach nosiłyby zombiaki, zastanawiali się 19 sierpnia najmłodsi, którzy odwiedzili Bibliotekę Elbląską.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.