Tajemnice elbląskich kościołów

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 26.08.2020 12:15

O tym, jaką historię opowiadają nam budynki elbląskich kościołów, opowiadał Bartosz Skop.

Tajemnice elbląskich kościołów Elbląg, katedra św. Mikołaja. Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Dawne budynki kościołów to nie tylko pomniki wiary, ale także miejsca mówiące nam o ludziach, którzy w tych świątyniach się modlili, na te świątynie łożyli, wykupywali w nich kaplice, epitafia i po prostu o nie dbali - mówił Bartosz Skop podczas spotkania online "Tajemnice elbląskich kościołów".

Dawne, np. średniowieczne świątynie mówią nam też wiele o ówczesnych możliwościach budowlanych mieszkańców. - Budynki mieszczańskie, spichrze czy nawet budynki administracji publicznej w porównaniu ze świątyniami wyglądały zawsze skromnie. One miały służyć na co dzień, musiały utrzymać ciepło, umożliwić przechowanie towarów itp. Tymczasem kościoły miały być pokazem ludzkich możliwości, umiejętności i inżynierii. Starano się budować coraz wyżej i coraz piękniej. Tak więc w średniowiecznym mieście kościół był więc także manifestacją bogactwa danej społeczności - wyjaśniał B. Skop.

Dlatego też do dziś kościoły w wielu miastach są ich "wizytówkami", tak jest też w naszych okolicach. Symbolami swoich miejscowości są np. kościół Mariacki w Gdańsku czy św. Mikołaja w Elblągu.


Ciąg dalszy artykułu w "Gościu Elbląskim" na 6 sierpnia.