2077 dni martyrologii wielu narodów

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 37/2020

publikacja 10.09.2020 00:00

Od przekroczenia bramy obozu aż do jego wyzwolenia nie byłem Czesławem. Byłem tylko numerem 79152...

▲	O piekle obozowego życia opowiadał C. Lewandowski, były więzień – członek Szarych Szeregów „Bystry”. ▲ O piekle obozowego życia opowiadał C. Lewandowski, były więzień – członek Szarych Szeregów „Bystry”.
Zdjęcia Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Już drugiego dnia II wojny światowej do obozu koncentracyjnego w Sztutowie przybyły pierwsze transporty więźniów. – To było ok. 150 Polaków zatrzymanych poprzedniego dnia w Gdańsku. Od razu zapędzono ich do morderczej pracy przy budowie obozu. I tak już 2 września 1939 r. rozpoczęła się trwająca 2077 dni historia tego miejsca martyrologii wielu narodów – mówił dyrektor muzeum Piotr Tarnowski podczas obchodów 81. rocznicy przybycia pierwszego transportu więźniów do KL Stutthof.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.