Pielgrzymi owoce wakacyjnej wędrówki do Matki Bożej zbierają przez cały rok.
◄ Przed wyruszeniem w trasę dopilnować trzeba wszystkich spraw technicznych, jak np. załadowanie bagaży do autobusu.
Agata Bruchwald /Foto Gość
Tegoroczna, XXIX Elbląska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę jest kolejną dla Agnieszki Muchy, która po kilkuletniej przerwie ponownie pełni funkcję kwatermistrza grupy „Katedra-Północ” Elbląg (w związku z obostrzeniami grupy połączono, tak jak rok temu). Będąc jeszcze w liceum, nawet nie myślała o tym, by wyruszyć pieszo na Jasną Górę. Sądziła, że to nie dla niej, że dwa tygodnie w drodze to za daleko, że nogi będą bolały, poza tym spać trzeba będzie w szkołach na karimacie... Jednak kiedy po trzecim roku studiów teologicznych koleżanka zapytała ją: „Idziesz?”, Agnieszka już bez zastanowienia odpowiedziała: „Tak, idę”, chociaż do rozpoczęcia tamtej wędrówki zostało zaledwie... kilkanaście godzin.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.