Ta myśl była żywa długie lata

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 22/2022

publikacja 02.06.2022 00:00

Bliski koniec przekopu Mierzei Wiślanej prowokuje dyskusje o logistyce i możliwościach, które się otwierają przed miejscowością.

Odpowiednia głębokość korytarza wodnego to od wieków kwestia, która decyduje o rozwoju miasta portowego. Odpowiednia głębokość korytarza wodnego to od wieków kwestia, która decyduje o rozwoju miasta portowego.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Obecny rok jest w Elblągu celebrowany jako „Rok tradycji morskich Elbląga”. Kolejną z inicjatyw, które przypominają o związkach miasta z Bałtykiem, była konferencja, która odbyła się 26 maja w Bibliotece Elbląskiej. Badacze i eksperci wzięli udział w debacie pt. „Tradycje morskie Elbląga II”.

Panel otworzył prezydent miasta Witold Wróblewski. – Pamiętam, że już ponad 30 lat temu pojawił się pomysł, aby Elbląg powrócił na mapę miast morskich. Jestem dziś niezmiernie radosny z tego powodu, że powoli staje się to rzeczywistością – mówił na wstępie konferencji. Jak podkreślał włodarz miasta, stało się to możliwe dzięki pracy wielu naukowców i ludzi, którzy sprzyjali idei. – Włożone zostało mnóstwo energii, aby port w Elblągu mógł znów działać. A jako Elbląg zawsze kibicowaliśmy temu, by nasze miasto miało otwarty dostęp do Morza Bałtyckiego – mówił. Kończący się właśnie przekop Mierzei Wiślanej w oczywisty sposób taką możliwość otwiera. – Zaczynają się więc już dziś różnorodne dyskusje o logistyce, o tym, jakie statki będą mogły wpływać, jakie umowy zawierać i wiele innych. To wszystko sprawi, że nasz port ponownie zacznie się rozwijać – uważa prezydent Wróblewski.

Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.