Mieliśmy o nich zapomnieć

łs

|

Gość Elbląski 31/2022

publikacja 04.08.2022 00:00

Zapłacili ogromną cenę w czasie okupacji. Tutaj szukali nowego życia…

Bohater z rodziną. Od lewej Janina, Terenia, za nią Tolek, matka Matylda Żelazna z Mazurkiewiczów, Kazimiera. Zdjęcie wykonane w Warszawie przed agresją niemiecką. Bohater z rodziną. Od lewej Janina, Terenia, za nią Tolek, matka Matylda Żelazna z Mazurkiewiczów, Kazimiera. Zdjęcie wykonane w Warszawie przed agresją niemiecką.
archiwum Jerzego Żelaznego, syna Andrzeja

Walczyli w powstaniu warszawskim, ale swoje powojenne losy związali z Elblągiem. Dziś spoczywają na cmentarzu Agrykola. 30 lipca elblążanie upamiętnili tych powstańców, których historie poznajemy niejednokrotnie dopiero od niedawna.

Mieszkańcy zgromadzili się na miejskiej nekropolii pod krzyżem katyńskim. – Spotkaliśmy się tutaj nieprzypadkowo. Krzyż katyński jest symbolem prześladowania polskiego powojennego podziemia. Jest symbolem tych, którzy byli bohaterami, a nazywani byli „zaplutymi karłami reakcji” – mówiła w czasie uroczystości Grażyna Wosińska, badaczka losów i historii członków ruchów niepodległościowych. Jak przypominała, na tych inwektywach się przecież nie kończyło. Ludzie związani z Armią Krajową czy Narodowymi Siłami Zbrojnymi byli prześladowani, mordowani czy wywożeni w głąb Rosji.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.