O obliczach codzienności

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 16.11.2022 10:40

Różnym obliczom codzienności poświęcone było spotkanie w Bibliotece Elbląskiej.

O obliczach codzienności - Codzienność na wsi jest inna. Tam czas płynie jakby wolniej - mówił prelegent. Roman Koszowski /Foto Gość

Różnym obliczom codzienności było poświęcone spotkanie z prof. Rochem Sulimą, które w Elblągu zorganizowano15 listopada. Ten ceniony antropolog, kulturoznawca i historyk literatury spotkał się z mieszkańcami w sali kinowej Biblioteki Elbląskiej, w ramach projektu „MOC książek - KsiążkoTerapia 2”.

Na wstępie spotkania Roch Sulima podkreślał, że codzienność jest zjawiskiem odmiennym niemal dla każdego obserwatora. Jak ocenił zmienia się ona bowiem nie tylko w czasie, ale i w zależności od miejsca, w którym się znajdujemy. - Bo przecież łatwo możemy zauważyć jak odmienna jest codzienność na wsi, od tej której doświadczamy w metropolii - zauważał.

Choć dzięki postępowi technologicznemu, który dziś w dużej mierze obecny jest tak samo w miastach jak i na obszarach wiejskich, te różnice się zacierają, to jednak wciąż są dostrzegalne. - Można powiedzieć, że na wsi czas płynie wolniej. Tam wciąż jeśli się z kimś umawiamy, to na to spotkanie można się spóźnić. Ta tolerancja to kilka godzin, co np. nie do pomyślenia jest w mieście - mówił prelegent. - Codzienność na wsi jest też łatwiejsza. Być może wiele stereotypów nie jest prawdziwych, ale ten o tym, że na wsi możesz się z sąsiadem kłócić codziennie, ale kiedy przyjdą ciężkie chwile on pospieszy ci z pomocą, jak najbardziej znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości - dodawał.


Więcej w "Gościu Elbląskim" nr 47 na 27 listopada.