Pierwsze w tym roku diecezjalne czuwanie młodzieży odbyło się 15 marca. Młodzi z różnych zakątków diecezji elbląskiej spotkali się w parafii św. Antoniego Padewskiego w Suszu. Takie czuwanie odbyło się już po raz 27.

– Gdy Jezus poszedł na modlitwę do Ogrodu Oliwnego, zabrał ze sobą uczniów i prosił ich o czuwanie, ale oni posnęli. Dobrze, że my dziś nie możemy spać. Na czas tego czuwania obudźcie również swojego ducha. Wasze świadectwo jest bardzo ważne, w tych środowiskach, rodzinach, szkole, wszędzie tam, gdzie jesteście. Jest to na pewno trudne zadanie, ale widzę w was ogromny entuzjazm. I tej iskry entuzjazmu wszystkim nam dzisiaj potrzeba – mówił, witając uczestników, ks. Maciej Ruciński, proboszcz parafii.

Hasłem, jakie rozważali w trakcie tego spotkania młodzi, były słowa zaczerpnięte z Ewangelii: „Byłem nagi…”. Naukę na ten temat poprowadziła s. Krzysztofa Kujawska, pasterka. Prelegentka mówiła, jak ważne jest w dzisiejszych czasach zadbanie o swoją godność, a także o godność naszych bliźnich. Jak podkreślała, jest to element ludzkiej osobowości, który jest dziś szczególnie narażony na liczne ataki. – Mieć poczucie własnej wartości to znaczy wiedzieć, że jest się ważnym. Znać własną wartość oznacza mieć szacunek dla samego siebie. Szanuję samego siebie, ale również oczekuję tego szacunku od innych. To jest moja godność jako człowieka i tę godność dostaliśmy od Pana Boga – wskazała s. Krzysztofa.

Wielokrotnie podkreślała, że w dzisiejszych czasach obrona własnej godności jest wyjątkowo trudna. – Sami doskonale wiecie, jak jest ona atakowana choćby w internecie, gdzie pojawiają się wyzwania, które polegają np. na tym, by zgnębić innych. Wtedy pytamy siebie, dlaczego ludzie gnębią innych. No właśnie dlatego, że sami nie czują się dowartościowani – zaznaczała.

Nawiązując do tematu czuwania, zwracała uwagę, że właśnie przez „nagość” rozumiemy dziś brak godności i brak szacunku dla innych. – Ona może objawiać się na różne sposoby. Kiedyś pozbawić człowieka ubrania oznaczało upokorzyć go. Dziś niestety już nikogo nie dziwi, że ktoś chodzi praktycznie bez żadnego ubioru. Dziś nagość staje się normą. Nawet jeśli widzimy, że coś jest nie tak, i nie czujemy się z tym dobrze, stale słyszymy, że „to jest normalne”, „taka jest moda”, „musisz tak się zachowywać” – wymieniała. – Nie! Nie musisz. Ty masz prawo strzec swoich granic. Masz prawo bronić swojej godności. A moda? One na szczęście zawsze kiedyś przemijają – dodała.

Siostra Kujawska podkreślała, że hasło spotkania jest także bezpośrednim wezwaniem do nas jako chrześcijan do pełnienia uczynków miłosierdzia wobec bliźnich. – Ale aby móc je spełniać wobec innych, musimy je najpierw spełniać wobec samych siebie. Wypływa to bezpośrednio z przykazania miłości bliźniego: „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Kiedy nie kochamy i nie szanujemy samych siebie, to do końca nie będziemy w stanie zaakceptować i pokochać innych ludzi – wyjaśniła.

Kolejne diecezjalne spotkanie przedstawicieli młodzieży naszej diecezji odbędzie się w Kisielicach. Prowadzący tamtejszą parafię Matki Bożej Królowej Świata księża pallotyni zapraszają 19 kwietnia. Temat spotkania: „Byłem chory… a odwiedziliście mnie”.