Rodziło się w bólach

Pierwsi mieszkańcy powojennego Elbląga przyjeżdżali tu z Mazowsza, Wołynia, Kazachstanu, Francji, Niemiec, a nawet… Mandżurii.

Elbląg, jak wiele innych miast po zakończeniu II wojny światowej, musiał podnieść się ze zgliszczy. Równocześnie obok odbudowywania zrujnowanej infrastruktury w regionie na nowo musiała odrodzić się polskość. O tym, w jaki sposób po 1945 roku Elbląg i jego okolice stawały się polskie, opowiadał dr Arkadiusz Wełniak 8 listopada w Kawiarence Historycznej Clio, na spotkaniu organizowanym przez elbląskie muzeum.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..