Fatimska Pani w naszych progach

– W dniu, w którym figura znalazła się w naszym domu, nie jedliśmy kolacji, nic nie piliśmy. Cały czas się modliliśmy. I nawet kiedy przyszła północ, nie czuliśmy zmęczenia ani głodu – mówi Halina Grudzińska z Kadyn.

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 21/2017

dodane 25.05.2017 00:00
0

Figurka Matki Bożej Fatimskiej to z całą pewnością honorowy gość w naszym domu – dodaje Katarzyna Konwent. – Tak to odczuwaliśmy, tak się do tej wizyty przygotowaliśmy. Dlatego też przywieźliśmy Matkę Bożą z największymi honorami i po prostu cieszyliśmy się, że Ona jest z nami. Tylko szkoda, że była tak krótko.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy