Muzyka elblążanina wśród Alp

– Te wspaniałe, choć w dużej mierze zapomniane kompozycje od dawna czekały na krążkowe wydanie – mówi Bartosz Skop, uczestnik projektu.

oprac. łs

|

Gość Elbląski 25/2019

dodane 20.06.2019 00:00
0

W szwajcarskiej Lucernie wydana została właśnie płyta z utworami Maxa Gulbinsa, najwybitniejszego przedwojennego elbląskiego organisty. Jak to się stało, że tradycyjna muzyka z Prus Wschodnich wybrzmiewa dziś w głębi Alp?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy