Mówiłam mu „stryjku dziadku”

26 sierpnia portret sługi Bożego zawisł w kaplicy hospicjum w Elblągu.

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 36/2019

dodane 05.09.2019 00:00
0

Zaczęło się od listu, w którym ks. Kazimierz Chrostowski ze Stoczka Klasztornego prosił o odszukanie sprawy poparzonej dziewczynki, która mogła trafić do jednego z elbląskich szpitali w maju 1981 roku. Korespondencja ta dotarła do Wiesławy Pokropskiej, dyrektora Hospicjum im. Aleksandry Gabrysiak w Elblągu, a jednocześnie bliskiej krewnej kard. Stefana Wyszyńskiego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..