W kościele św. Marcina Biskupa w Nowej Cerkwi odbyło się dziś spotkanie Unii Apostolskiej Kleru Diecezji Elbląskiej.

- Cieszymy się, że możemy się spotkać wreszcie po raz pierwszy złagodzeniu obostrzeń na wspólnej modlitwie - mówił ks. Andrzej Domoń, dyrektor unii. - Spotykamy się dziś także po to, aby modlić się w intencji ks. Jana Czajkowskiego, wieloletniego dyrektora naszej wspólnoty, który zmarł na początku tego roku - dodawał.

W związku z tym, że spotkanie odbyło się we wspomnienie św. Jana Chrzciciela, kapłani skupiali się dziś na tej postaci. W homilii podczas Mszy św. ks. Mariusz Pietrzykowski wskazywał jak bardzo istotną rolę postać Jana Chrzciciela stanowi dla tradycji Kościoła. - Jego miejsce jest bardzo szczególne w historii Kościoła. Jest naznaczone bardzo konkretnie, a na jego ogromną rolę w dziejach zbawienia wskazywał choćby św. Augustyn - wyjaśniał.

- Dlatego też musimy sobie stale zadawać pytanie o rolę postaci Jana Chrzciciela w naszym życiu kapłańskim. Zauważamy przecież, że jego życie jest związane ściśle z osobą Jezusa Chrystusa. Wszystko co jest w życiu Jana jest powiązane z Chrystusem. Jan Chrzciciel nie żyje dla siebie. On narodził się i spełnia swoje posłannictwo i misję ze względu na Jezusa. A kiedy pojawia się Pan Jezus... odchodzi - mówił ks. Pietrzykowski. - To jest bardzo ważne także dla naszego doświadczenia kapłańskiego. Bo my też jesteśmy ze względu na Jezusa. A im bardziej potrafimy to przeżywać i bardziej realizować w życiu, tym to nasze życie kapłańskie nabiera właściwszego sensu - podkreślał.

Więcej w "Gościu Elbląskim" nr 26 na 4 lipca.