Życzliwość, szczodrość i otwartość wobec mieszkańców Ukrainy dotkniętych koszmarem wojny, z którymi mieliśmy do czynienia w całej Polsce, były i są czymś wyjątkowym. To jednak nie koniec − zarówno potrzeb, jak i aktywnego zaangażowania mieszkańców naszej diecezji.
Niemal od pierwszego dnia walk na naszych granicach pojawiali się uchodźcy, a wraz z nimi informacje na temat tego, co wojna im odbiera. Otworzyliśmy bezzwłocznie dla wschodnich sąsiadów nasze domy i serca. Nie inaczej było w diecezji elbląskiej. − Chrześcijanin to ten, kto jest w gotowości, by pomagać. A dzisiaj Pan Jezus mówi: „Sprawdzam” − mówił ks. Andrzej Mamajek, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Rodowie.
Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.