Codzienna praca sekretariatu to utrzymywanie kontaktu z misjonarzami oraz z osobami, które ich wspierają.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Liczy się nawet woreczek ryżu
Dopiero zaczynają działalność w mieście, ale plany mają bogate.
Na co dzień ich praca koncentruje się na krajach odległych o dziesiątki tysięcy kilometrów od Polski. Dzięki nim posługa misjonarzy w Kenii czy Ekwadorze staje się nieco prostsza, a pomoc trafia dokładnie tam, gdzie powinna. Franciszkański Sekretariat Misyjny od marca działa w Elblągu, po tym jak przeniósł się tutaj z Gdyni.
Dziękujemy, że z nami jesteś
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Czytasz fragment artykułu
Subskrybuj i czytaj całość
już od 14,90 zł
Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI
1
/
1
oceń artykuł
-
- Świat
-
- Kościół
-
- Rozmowa
-
- Kościół
-
- Polska
-
- Kościół
