Już za kilka dni mieszkańcy Malborka oraz turyści zobaczą zrekonstruowaną figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus.
Przez wieki figura Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus była znakiem zamku oraz symbolem miasta. Prawie 8-metrowy posąg - zwany potocznie kolosem - został zniszczony w 1945 roku, pod koniec II wojny światowej.
- Zaraz po zakończeniu działań wojennych, w czasie odgruzowywania zamku Maciej Kilarski, pierwszy powojenny polski badacz zamku, wydobył i zgromadził wszystkie elementy figury - opowiada Mirosław Jonakowski, kurator ds. konserwacji architektury Muzeum Zamkowego w Malborku.
Pierwsze prace przy odgruzowywaniu fosy wschodniej Zamku Wysokiego odbyły się w lipcu 1957 roku. Kierował nimi właśnie Maciej Kilarski. W odgruzowywaniu uczestniczyła młodzież z hufców pracy, m.in. grupa ochotników z MDK w Warszawie.
Wtedy to wydobyto detale z kościoła Najświętszej Maryi Panny i kaplicy św. Anny oraz segmenty Madonny. Ich analizą zajął się M. Kilarski, który od 1961 roku pracował w Muzeum Zamku Malborskiego.
Jak przypomina Jonakowski, przez lata nic z tymi elementami nie robiono. Dopiero na początku lat 90. segmenty, po wstępnym wzmocnieniu, trafiły na ekspozycję w wielkiej piwnicy pod Pałacem Wielkich Mistrzów.
25 maja 2007 roku z inicjatywy Koła Przewodników Malborskich powstała Fundacja Mater Dei, aby aktywizować mieszkańców Malborka do poznawania przeszłości miasta. Pierwszym zadaniem, jakie przed sobą postawiła Fundacja, było zrekonstruowanie średniowiecznego posągu Matki Bożej.
Prace związane z rewitalizacją, konserwacją i adaptacją historycznych obiektów w zespole kościoła Najświętszej Maryi Panny na Zamku Wysokim rozpoczęły się w 2014 roku. W ramach prac podjęto próbę odtworzenia rzeźby Madonny z Dzieciątkiem ze wschodniego zamknięcia kościoła.
Przez wieki w rzeźbie widziano przeróżne możliwości interpretacyjne. Według jednej z nich, Madonna była ponadczasowym symbolem zamku stołecznego i całego państwa krzyżackiego.
Jak pisze dr hab. Janusz Hochleitner, zatwierdzony w 231 roku na soborze w Efezie kult Matki Bożej, był szczególnie prowadzony na terenie państwa krzyżackiego w Prusach.
Krzyżacy Matkę Bożą obrali za swoją opiekunkę, a co za tym idzie - patronkę Prus. „Centralne znaczenie w państwie krzyżackim pełniły kaplice w samej stolicy. Krzyżacy kreowali Matkę Bożą na suzerena w Prusach, a siebie na jej lenników, co miało podnieść prestiż ich władzy oraz legitymizować działalność maryjną. Kult ten znalazł odzwierciedlenie w sztuce popieranej przez Zakon” - czytamy w artykule „Kult Matki Bożej w diecezji pomezańskiej do roku 1525”.
Przystępując do prac rekonstrukcyjnych, pojawiały się różne koncepcje, jak ma wyglądać odnowiona figura. Ostatecznie ustalono, że odtworzony zostanie kształt, wielkość i wygląd posągu. W czasie prac zbadano, że zachowało się ok. 70 procent ze zniszczonej w czasie wojny figury. Zostały one wkomponowane w nowy posąg.
W Polsce są tylko dwie takie mozaiki. Jedna właśnie w Malborku, a druga - mozaikowa tablica fundacyjna - nad kruchtą katedry w Kwidzynie. Porównywalne działania konserwatorskie odbywają się w czeskiej Pradze oraz w Wenecji. Materiały wykorzystywane przy rekonstrukcji malborskiego kolosa sprowadzano głównie z Włoch.
- Zrealizowanie takiego projektu w dwa lata to było wariactwo. Mieliśmy dużo szczęścia z wykonawcami - mówi M. Jonakowski. Jak dodaje, firmy, które pracowały przy rekonstrukcji Madonny, robiły to po raz pierwszy.
Zakończenie rekonstrukcji figury zaplanowano na ten tydzień.
W tekście wykorzystałam informacje z publikacji "Monumentalna figura Madonny na kościele MNP w Malborku" wydanej przez Muzeum Zamkowe w Malborku.