Niewielki kościółek w wiosce przy drodze do Pasłęka został doceniony w kraju.
Kościół filialny Chrystusa Króla w Kwitajnach został laureatem konkursu Zabytek Zadbany 2016 w kategorii: Utrwalenie wartości zabytkowej pojedynczego obiektu.
Z diecezji elbląskiej nominowany był jeszcze Kanał Elbląski wraz z pochylniami i on również zdobyły główną nagrodę w swojej grupie. Była to kategoria specjalna: Architektura przemysłowa i dziedzictwo techniki.
Pozostali laureaci to: zespół dworsko-parkowy w Kłóbce, Muzeum Emigracji (dawny Dworzec Morski) w Gdyni oraz Dom Ludowy w Supraślu.
- Została wyłowiona perełka spośród zabytków często o wyższej klasie i dużo bardziej znanych - komentuje przyznanie nagrody kościołowi w Kwitajnach ks. Andrzej Starczewski, konserwator zabytków diecezji elbląskiej. - Cieszymy się więc bardzo, że w tym roku został dostrzeżony obiekt tej klasy i położony w takim miejscu, z dala od głównych tras i dróg między dużymi ośrodkami - dodaje kapłan.
Jak mówi, podobnych zabytków, rozsianych po naszym kraju i nieco ukrytych w małych miejscowościach, jest więcej. - Jest to w mojej ocenie bardzo piękne, że właśnie jeden z nich został w taki sposób doceniony - podsumowuje ks. Starczewski.
- Cieszymy się niezmiernie z tej informacji. Już sama nominacja była dla nas ogromnym wyróżnieniem - mówi ks. Piotr Miśkowicz, proboszcz parafii w Kalniku, do której należy XVIII-wieczna świątynia w Kwitajnach.
- Chciałbym podziękować ministerstwu za wyróżnienie - mówił tuż po odebraniu nagrody ksiądz proboszcz. - Nie byłoby go bez wszystkich osób, które zaangażowane były mocno w odbudowę tego kościoła. Dziękuję więc elbląskiej delegaturze wojewódzkiego konserwatora zabytków, projektantom i wykonawcom. A także panom Tadeuszowi Sobierajskiemu i Wiesławowi Śniecikowskiemu, burmistrzom Morąga i Pasłęka, oraz panu Maciejowi Romanowskiemu, staroście elbląskiemu.
Radość jest tym większa, że do niedawna kościół pw. Chrystusa Króla był w katastrofalnym stanie. Przez dach lała się woda, a w środku wieży była dziura po pocisku artyleryjskim. W końcu świątynia doczekała się remontu, który zakończył się pod koniec 2013 roku.
- To wszystko zasługa ks. Piotra, który przyszedł do nas cztery lata temu i podniósł tę świątynię dosłownie z gruzów - mówiła wówczas parafianka pani Danuta. - Wszyscy dokładnie widzieliśmy, w jakim ona była stanie. Dach zrujnowany, wieża pękała, łączenia cegieł się sypały. Bardzo chcieliśmy coś sami zmienić, ale to było ponad nasze siły - opowiada.
- Zabytek ten został odnowiony zgodnie ze sztuką konserwatorską, prace wokół niego zostały dobrze wykonane i dobrze ocenione. A jak widać po dzisiejszych wynikach - również docenione - mówi ks. Starczewski. - Jest to więc radość nie tylko dla wspólnoty parafialnej i księdza proboszcza, który nadzorował te prace, ale i dla całej diecezji - dodaje.
Jak czytamy w uzasadnieniu, jury konkursu przyznało nagrodę kościołowi w Kwitajnach za "kompleksowe prace konserwatorsko-budowlane przeprowadzone z maksymalnym poszanowaniem i wykorzystaniem wszystkich zachowanych elementów oryginalnej substancji zabytkowej".
Jurorzy podkreślili, że wykonane prace utrwaliły wartość zabytkową obiektu, przyczyniły się w znaczący sposób do poprawy jego stanu technicznego i do podniesienia walorów estetycznych zabytku.
Historię kościoła w Kwitajnach opisywaliśmy w artykule: Kościół podniesiony z kolan
Śledziliśmy jego zmagania w drodze do głównej nagrody: TUTAJ i TUTAJ.
Drugim z wyróżnionych obiektów, który znajduje się na terenie naszej diecezji jest Kanał Elbląski, zwany również Ostródzko-Elbląskim.
Kanał oraz pochylnie Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie, Całuny; śluzy Miłomłyn, Zielona, Ostróda, Mała Ruś zwyciężyły w kolejnej kategorii specjalnej Architektura przemysłowa i dziedzictwo techniki.
Jury przyznało nagrodę za przeprowadzone prace remontowe i konserwatorskie, które przyczyniły się do rewitalizacji unikalnego w skali światowej zabytku hydrotechnicznego.
"Różnorodne i skomplikowane prace budowlane, konserwatorskie i restauratorskie podkreśliły wartości zabytkowe obiektów infrastruktury technicznej kanału, a umiejętne połączenie zastosowanych tradycyjnych materiałów i metod naprawczych z nowoczesnymi rozwiązaniami nie naruszyło integralności obiektu" - czytamy w uzasadnieniu.
Przeczytaj także: