Katarzynę Budyś, Sławę Dawidowicz, Małgorzatę Karmasz, Monikę Kaszubską-Grajkowską, Jolantę Leszczyńską, Małgorzatę Lipińską, Ewę Lotkowską, Patrycję Minajew, Ludwikę Radziszewską, Elżbietę Sowińską łączy jedna pasja. Przy wykorzystaniu różnych technik tworzą rękodzieła.

- W szkole zawsze lubiłam plastykę. Pasja do tworzenia rękodzieł towarzyszy mi od dzieciństwa. Nie musiałam jej na nowo odkrywać jako dorosła osoba - mówi Monika Kaszubska-Grajkowska.

Panie spotykają się regularnie, by nawzajem się inspirować, rozmawiać o swoich zainteresowaniach. To taka nieformalna grupa pasjonatek. Część z nich po latach na nowo odkryła swój talent, np. do robienia na drutach. Inne nigdy o nim nie zapomniały.

- Najważniejsza jest pasja - dodaje M. Kaszubska-Grajkowska. Inspiracją do tworzenia nowych dzieł dla każdej z nich jest piękno, które nas otacza. Trzeba tylko umieć je dostrzec.

Dlaczego warto odwiedzić wystawę „Pasją połączone”? - By popatrzeć na piękne rzeczy - odpowiada kobieta. Wernisaż może być impulsem do tego, by także zająć się tworzeniem rękodzieł. Bądź też zainspirować do zmiany wnętrza, w którym przebywamy.

Ekspozycję „Pasją połączone” w Galerii Manu-El, która mieści się  Szkole Policealnej im. J. Romanowskiej przy ul. Saperów 14 E, można oglądać do końca czerwca. Wstęp na wystawę jest wolny.