– Takie wyjazdy to wielki skarb dla wszystkich, bo pomagają przybliżyć się do Pana Boga – mówi Marcin Nieścigorski, ministrant z parafii Miłosierdzia Bożego w Kwidzynie.
Rekolekcje w czasie wakacji? To wielkie przeżycie – mówi Marcin Nieścigorski. – Z jednej strony boisz się, kogo tam spotkasz, co masz mówić lub co trzeba będzie robić, a z drugiej coś cię ciągnie i zaprasza do udziału w nich. W końcu przyzwyczajasz się i nie chcesz opuszczać osób, z którymi już się zżyłeś. Z chęcią byś został jeszcze parę dni – wyjaśnia nastolatek, który w minionych latach uczestniczył w takich wyjazdach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.