Z mapą w las przejdź do galerii

Biegi na orientację to świetna zabawa - przekonuje się młodzież z Warmii i Mazur.

- Trasa była naprawdę bardzo trudna - mówią zgodnie uczestnicy I Mistrzostw Warmii i Mazur Ochotniczych Hufców Pracy w biegach na orientację.

Na zawody w elbląskiej Bażantarni przybyły drużyny reprezentujące Olsztyn, Ostródę, Pasłęk, Mrągowo oraz Elbląg. Celem biegu na orientację jest jak najszybsze pokonanie wyznaczonej trasy, przy czym zespoły muszą odszukać i zameldować się na wyznaczonych punktach kontrolnych.

- Odnaleźliśmy cztery - mówią reprezentanci Elbląga, którzy po około godzinie - jako pierwsi - zameldowali się na mecie. - Nie jest to może zadziwiający wynik, wiemy jednak, że inne drużyny miały jeszcze większe kłopoty - dodają. Rywalizacja odbywała się na trzech różnych trasach, na których do odnalezienia było odpowiednio 9, 10 lub 11 charakterystycznych lampionów, oznaczających punkty kontrolne.

Trasy dla młodzieży przygotował i nad prawidłowym przebiegiem rywalizacji czuwał EKO Gryf Elbląski Klub Orienteringu. - Trasę nazwałabym średnio trudną. Choć większość uczestników to początkujący, mamy nadzieję, że sobie z nią poradzą - mówił jeszcze przed rozpoczęciem zawodów Bolesław Czechowski, prezes Gryfa. - Dzięki takim imprezom młodzież poprawia kondycję fizyczną oraz zdobywa umiejętność nawigacji w terenie. A jednocześnie dobrze się bawi - dodaje.

Co do pozytywnego wpływu biegów na orientację na rozwój młodych ludzi nie mają wątpliwości organizatorzy zawodów. - Udało nam się zgromadzić reprezentacje z naprawdę odległych zakątków naszego regionu. To już jest bardzo pozytywne - mówi organizatorka mistrzostw Ewa Karpowicz. - Jeśli wszystko się uda, a uczestnicy wyrażą zadowolenie to jestem przekonana, że za rok będziemy rywalizować w kolejnej edycji Mistrzostw Warmii i Mazur OHP w biegach na orientację - dodaje.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..