Biblioteka to idealne miejsce także dla malucha. Każdy wiek jest dobry, by zaprzyjaźnić się z książką.
- Głównym założeniem „Bajkowej wyspy” jest spotkanie przy książce i wspólna zabawa dziecka z rodzicem w oparciu o wysłuchany tekst - mówi Małgorzata Gwóźdź, prowadząca spotkania.
Zajęcia w cyklu „Bajkowa wyspa” odbywają się w Bibliotece Elbląskiej im. Cypriana Norwida, Filia nr 5 raz w miesiącu. We wtorek, 16 czerwca odbyło się ostatnie spotkanie przed wakacjami. Dzieci wraz z rodzicami wysłuchali bajki „Jak dobrze mieć rodzinę”, następnie był czas na poznanie kilku zabaw. Jak zawsze wymagały one tak samo dużego zaangażowania maluchów i rodziców.
Zainteresowanie zajęciami jest duże. Przyjeżdżają na nie osoby z całego miasta. - Dzieci przyzwyczaiły się do tego miejsca. Znają się - przyznaje Małgorzata Gwóźdź.
- Przychodzę tu, bo te spotkania podobają się dzieciom - mówi Urszula Rutecka, mama 5-letniej Poli i 3-letniego Leona. Kobieta czyta maluchom także w domu. Najbardziej podobają im się krótkie opowiadania. Książki wypożyczają z biblioteki.
Małgorzata Gwóźdź przypomina, że Leon po raz pierwszy w „Bajkowej wyspie” uczestniczył gdy miał trzy miesiące.
- Jeszcze nic nie rozumiał, a już słuchał - śmieje się Urszula Rutecka. Państwo Ruteccy są na każdym spotkaniu.
„Bajkowa wyspa” jest organizowana od 2012 roku. Pracownicy biblioteki starają się te godzinne zajęcia urozmaicać, zapraszają np. elbląskich pisarzy. Dwa razy gościł Wiesław Piechota, który pisze wiersze i krótkie opowiadania dla dzieci.
„Bajkowa wyspa” to spotkania dla dzieci w wieku od 4 do 5 lat. Kolejnej bajki maluchy wysłuchają we wrześniu.