Na wszystkich, którzy chcieli oddać krew, czekał dziś w centrum Elbląga specjalny autobus-ambulans.
Fatalna jak na środek lipca aura i niska temperatura nie zniechęciły osób, które zechciały wziąć udział w akcji „Darując krew, ratujesz życie”.
Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Elblągu podstawił dziś przy fontannie na placu Słowiańskim specjalny autobus, w którym można było przekazać ten najcenniejszy dar.
Wśród chętnych ustawiających się w kolejce do ambulansu byli honorowi krwiodawcy z wieloletnim stażem i tacy, którzy zdecydowali się zrobić to pierwszy raz.
- Nerwy, oczywiście, były - mówi Kasia Witczak, dla której był to debiut w roli krwiodawcy. - Ostatecznie jednak przekonała mnie świadomość, że to, co robię, jest ważne - dodaje. - Teraz, kiedy jestem już po pobraniu, czuję się świetnie i z całą pewnością zrobię to jeszcze raz - zapewnia.
Specjalnie na tę okazję RCKiK przygotował zestaw gadżetów dla każdej osoby, która zdecydowała się oddać krew. W czerwonej torbie były m.in. czekolady, koszulka czy bransoletka z nadrukiem grupy krwi posiadacza.
- Nikt tego nie robi dla gadżetów, jestem o tym przekonana - mówi Dagmara Sandecka, która jak wyjaśnia oddała już w życiu kilkanaście litrów krwi. - Robię to ze świadomością, że w ten sposób ratuję komuś życie. To wystarcza - dodaje pani Dagmara. Jak tłumaczy, kontynuuje tradycję rodzinną. - Krew oddawali tata i mama, więc i jak robię tak samo - wyjaśnia.
Jak wyjaśniali organizatorzy, celem akcji jest zabezpieczenie elbląskich szpitali w krew oraz promocja honorowego krwiodawstwa wśród mieszkańców Elbląga.