Nauczyciele z całej Polski przyjechali na tygodniowe rekolekcje do Mikoszewa.
- Te rekolekcje rozwinęły mnie duchowo. Dzięki nim zrozumiałam jedno: kiedyś uważałam, że to, co posiadam, to wyłącznie moja zasługa. Mam to dzięki mojej pracy i nie nie ma w tym Pana Boga. Dziś wiem, że Pan Bóg tam był - tylko ja go nie widziałam. Teraz dostrzegam Go w tym. Jestem za to wdzięczna stowarzyszeniu i ludziom, z którymi w nim pracuję - mówi Grażyna Filipowska z Opola. Na rekolekcjach jest po raz drugi.
Od 6 do 12 lipca w Domu Formacyjnym św. Wojciecha w Mikoszewie trwają rekolekcje dla nauczycieli ze Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich. Ich tematem są słowa: „Ja, ty, my i Bóg.”
Stowarzyszenie powstało 25 lat temu jako odpowiedź na wezwanie ojca świętego Jana Pawła II „ku nowej ewangelizacji”. W szkołach kładziony jest nacisk przede wszystkim na integralny rozwój człowieka. Towarzyszy temu hasło: „Kształcąc, wychowujemy.”
- Te rekolekcje to umocnienie dla naszej rodziny na kolejny rok pracy. Jest to czas zawierzenia Panu Bogu naszych obowiązków. Dla nas to wielkie przeżycie - przyznaje Bernadetta Kowalik z Makowa Podhalańskiego. Wraz z mężem i trójką dzieci w rekolekcjach uczestniczy po raz trzeci.
Na rekolekcje SPRK przyjeżdżają całe rodziny, nawet jeśli tylko jeden z małżonków pracuje w szkole. Na dzieci czeka specjalnie przygotowany program.
- Przyjechałam tu, by pomóc dzieciom przeżyć te rekolekcje - mówi Dorota Felczak z Wadowic. Sama na rekolekcjach była na Górze św. Anny. - Przyjeżdżają tu rodziny z małymi dziećmi i potrzebne są osoby, które się nimi zajmą.
Najmłodsi w czasie konferencji mają swoje zajęcia. Podejmowany jest temat modlitwy, mowa jest o św. Teresce od Dzieciątka Jezus. Jest czas na śpiew, rysunek, wycieczki. Przygotowują się także do Mszy św. Do Mikoszewa przyjechało ok. 50 dzieci, w zajęciach bierze udział od 35 do 40. Pozostałe są jeszcze na to za małe.
Stowarzyszenie zostało powołane z potrzeby chwili. Powstało, żeby mogło zostać założone Liceum im. Matki Bożej Jasnogórskiej w Częstochowie. Później zaczęły do niego pukać osoby z całej Polski z prośbą o założenie placówki w ich miejscowości. Obecnie stowarzyszenie prowadzi 100 szkół i 10 przedszkoli w 15 diecezjach, 10 województwach. W diecezji elbląskiej takie szkoły są dwie: w Elblągu i w Kępkach.
Wakacyjne rekolekcje SPSK są punktem wyjścia do całorocznej pracy. Stowarzyszenie troszczy się o integralny rozwój swoich pracowników, bo tylko tak mogą oni formować dzieci i młodzież. Nie formuje się treściami, tylko sobą.
- Rekolekcje zawsze są źródłem duchowości. Są one przeniesione na całoroczną pracę formacyjną w szkołach - precyzuje ks. Ryszard Półtorak. Od 2007 r. prowadzi on formację członków stowarzyszenia.- Temat tegorocznych rekolekcji dotyczy relacji wynikających z powołania człowieka do miłości, wspólnoty - przybliża kapłan. - Porcja duchowych treści jest duża. Część nauczycieli przyjechała tu po raz pierwszy. Niektóre rzeczy są dla nich trudne.
- Zdumiewa mnie to, że mimo zróżnicowania jest ciągnięcie w górę. Część nauczycieli jest tu po raz 7, 10, 15. Inni po raz pierwszy. Jedni dla drugich są świadkami - przyznaje ks. Półtorak.
W programie rekolekcyjnego dnia są modlitwy poranne, dwie konferencje i dzielenie się wiarą w grupach po nich, Msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu. Jest, oczywiście, i czas wolny.
- Od strony formacyjnej najważniejsze dla nas są grupy dzielenia. Konferencje, to, co powiedział rekolekcjonista, jest istotne. Jednak o wiele ważniejsze jest to, co człowiek usłyszał, co przyjął, co Pan Bóg do niego powiedział tym słowem. Często z tej samej konferencji do różnych osób przemawia co innego. Czasem dotyka nie ona sama, a właśnie dzielenie - stwierdza ks. Półtorak.
Na zakończenie dnia swoją wiarą dzielą się animatorzy. - Zachwyca mnie to, jak zmieniają się ludzie. Wieczorami mamy spotkania z animatorami, w większości są to dyrektorzy szkół. Słyszę ich. To, czym się dzielą, jest coraz głębsze. Nauczyciele zaczynają mówić językiem duchowym. Przyjeżdżają surowi, duchowość zaczyna ich pociągać - relacjonuje rekolekcjonista. - Szukają życia duchowego. Jest to zachwycające i zdumiewające - dodaje.
W szkołach prowadzonych przez SPSK oczyma wiary patrzy się na rzeczywistość. Natomiast charyzmatem jest prowadzenie małych szkół. - One stają się środowiskami kulturotwórczymi tam gdzie istnieją - stwierdza ks. Półtorak.
Kolejny charyzmat jaki wymienia kapłan to nauka życia duchowością wydarzeń, czyli szukanie Pana Boga w tym co się dzieje.
Patrząc na obecne rekolekcje oraz te z poprzednich lat ks. Ryszard Półtorak zaznacza, że widoczne są ich owoce. - Nie wynika to z samych treści tu przekazywanych, tylko z tego, że Pan Bóg wiąże z tym łaskę - akcentuje kapłan.
W rekolekcjach w Mikoszowie bierze udział ok. 300 osób.