Uczmy się mowy znaków

- Ci, którzy noszą szkaplerz i z pokorną ufną wiarą zwracają się do Matki Bożej, często doświadczają Bożej miłości. Odpowiedzi Pana Boga na prośby - zaznaczył o. Robert Rutkowski. 

W kaplicy w klasztorze sióstr karmelitanek bosych w Elblągu rozpoczęło się Triduum ku czci Królowej Karmelu. Mszy św. przewodniczy i rozważania prowadzi o. Robert Rutkowski OCD.

- Bóg nas ocala, a Maryja jest współodkupicielką rodzaju ludzkiego. Najpełniej uczestniczy w dziełach Pana Jezusa. W Jego słowie - mówił w czasie homilii kapłan.

O. Robert Rutkowski zaznaczył, że ten kto nosi na piersiach krzyż uznaje Jezusa Chrystusa jako swojego Boga i Odkupiciela. Tak samo ten kto nosi na swoich piersiach szkaplerz karmelitański uznaje Maryję za swoją Panią i Matkę.

Kapłan podkreślił, że Maryja  interweniuje swoją modlitwą.

- W prostych znakach, do których należy szkaplerz nie ma nic dziwnego i niezrozumiałego. Jeżeli dla kogoś jest to nie jasne i zakryte to z powodu małej wiary - stwierdził. - Uczmy się mowy znaków - zaapelował o. Robert.

- Dlaczego Maryja tak skutecznie modli się za nas? - pytał kapłan. - Dlatego, że Matka Boża jest ściśle związana z Jezusem - odpowiedział. 

Pokazując płócienny szkaplerz o. Rutkowski przypomniał, że jest na nim Matka Boża z Dzieciątkiem  i wizerunek Serca Pana Jezusa. Całość połączona jest tasiemką. - To też są bardzo proste i ewangeliczne znaki - zauważył. - Matka Boża najściślej ze wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli jest zjednoczona z Bogiem - kontynuował kapłan.

- Żaden człowiek nigdy nikogo nie uzdrowił. Matka Boża nigdy nikogo nie uzdrowiła i nie uzdrowi. Tylko Bóg może to zrobić. Ale Ona najskuteczniej modli się o zdrowie – podsumował o. Robert Rutkowski.

Uwieńczeniem Truduum będzie uroczysta Msza św. 16 lipca w uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej. 

Eucharystia zarówno w czasie Triduum jak i w uroczystość w kaplicy przy ulicy Michała Kajki 5 rozpoczyna się o godzinie 17.