Najtrudniejszy będzie środek

W jednej z najstarszych elbląskich świątyń trwa malowanie zabytkowego, krzyżowo-żebrowego sklepienia i odświeżanie malowideł - medalionów z motywami świętych i roślin. - Najpierw są one odkurzane, następnie zmywane i malowane - opisuje ks. Walenty Szymański, proboszcz parafii św. Wojciecha.

Prace zakończono już w jednej nawie, rozpoczęto teraz w drugiej. - Środek, z powodu jego szerokości, pomalować będzie o wiele trudniej - uważa proboszcz.

Prace konserwatorsko-remontowe prowadzi Sławomir Łagoda z Torunia. Pod jego okiem blask odzyskały już stacje drogi krzyżowej, ołtarz główny z dwoma skrzydłami o motywach eucharystycznych oraz boczny ołtarz św. Józefa.

Remont konsekrowanej w 1905 r. świątyni trwa od 2000 r. Jego zakończenie zaplanowano na październik br. - Finansowany jest z funduszy własnych parafii - zapewnia ks. Walenty Szymański.

Po raz ostatni takie prace wykonywane były w 1962 r.