- Czy przez szarość dni, czy przez chwile uniesień, kroczmy ku Królestwu Bożemu, by spotkać tam chwalebnego Jezusa - mówił biskup elbląski Jacek Jezierski, w homilii podczas uroczystości odpustowych w parafii Przemienienia Pańskiego w Nowym Dworze Gdańskim.
- W wydarzeniu na górze Tabor brał udział Piotr Apostoł wraz z Jakubem i Janem. Doświadczyli przemienienia Jezusa. Przez chwilę widzieli Jezusa chwalebnym, pięknym, dobrym i pełnym mocy - mówił podczas uroczystości ks. bp. Jezierski. - Widzenie chwalebnego Jezusa szybko minęło. Apostołowie powrócili do codzienności. Do jej udręk, lęków i problemów. Jednak nosili w swoim sercu to niezwykłe przeżycie - dodawał.
Jak podkreślał biskup elbląski szczególnie w ich pamięci zapadło niezwykłe światło na obliczu Zbawiciela oraz słowa, które wtedy usłyszeli: "To jest mój syn umiłowany".
- Drodzy siostry i bracia, Jezus Chrystus jest umiłowanym synem Boga. Ale jest też synem człowieczym, któremu przedwieczny przekazał władzę nad światem - podkreślał hierarcha.
- Jezus Chrystus doświadczył cierpienia, uniżenia i oplucia. Jednak jest w chwale i zasiada po prawicy Boga. Ku niemu i królestwu Bożemu zmierza nasze życie - wskazywał. - Kiedy idziemy zarówno przez szarość dni jak i przez chwile uniesień, czego doświadczyli apostołowie na górze Tabor, idziemy ku Królestwu Bożemu, by tam spotkać chwalebnego i miłosiernego Jezusa.
- Osobiście poruszyło mnie to, gdy ks. biskup wspomniał o starotestamentowym przekazaniu władzy z księgi proroka Daniela - mówi pani Krystyna, jedna z uczestniczek uroczystości odpustowych w Nowym Dworze Gdańskim. - Było to bardzo symboliczne w dniu, kiedy również w naszym kraju doszło do zmiany na szczycie władz państwowych. Cieszę się, że odpust w naszej parafii zbiegł się z dniem zaprzysiężenia nowego prezydenta - dodaje. - Cieszę się tym bardziej, że nowa głowa państwa jest osobą, która do wiary przyznaje się otwarcie i podkreśla, że będzie do niej przywiązana w czasie sprawowania swojego urzędu - tłumaczy pani Krystyna.