Nie tylko "daleko" znaczy atrakcyjnie. Poznawanie świata warto rozpocząć od własnego regionu. Niedaleka podróż z pewnością zaskoczy - pozytywnie.
Wakacji, urlopu nie można zmarnować. Podróżowanie, poznawanie świata jest w modzie. Jednak co, jeśli różne czynniki nie pozwalają przemieścić się w odległą od miejsca zamieszkania część świata? Postawić na patriotyzm lokalny.
Z pewnością łatwiej jest opowiedzieć znajomym o wyjeździe na egzotyczne wyspy, czy też o wizycie w obleganym przez turystów z całego świata rejonie. Jednak czy nie więcej możemy wynieść z pobytu w ciekawym miejscu, gdzieś w pobliżu własnego domu?
Do najnowszego "Gościa Elbląskiego" został załączony dodatek. Przedstawia sanktuaria znajdujące na terenie naszej diecezji. Miejsca te wpisały się w historię naszego regionu, a tym samym - i w naszą historię. W mniejszy, bądź większy sposób wpłynęły i wciąż wpływają na kształtowanie się naszej tożsamość. Dzięki niej wiemy kim jesteśmy. Żyjąc w epoce „globalnej wioski”, pamięć ta jest coraz bardziej niezbędna, aby się nie zgubić.
Mamy niemal nieograniczone możliwości pielgrzymowania do miejsca męczeńskiej śmierci św. Wojciecha - do Świętego Gaju. Raz w roku odbywają się duże uroczystości odpustowe w Sanktuarium Świętej Rodziny w Ryjewie. W Zielonce Pasłęckiej znajduje się Sanktuarium Jezusa Miłosiernego. Nie zapominajmy o tym.
Warto wracać do takich miejsc w swojej własnej, małej ojczyźnie. Uczynić je popularnymi i chętnie nawiedzanymi, przynajmniej przez własną rodzinę. Dlaczego? Bo teraźniejszość wpływa na kształt przyszłości.