Setki elblążan żegnały wakacje wraz z miłośnikami awiacji z miejskiego aeroklubu.
- Panie pilocie, dziura w samolocie! - można było dziś usłyszeć w każdym zakątku elbląskiego lotniska. To znane dziecięce powiedzonko zdominowało tereny miejscowego aeroklubu, ponieważ dziesiątki rodzin z małymi dziećmi przyszły na festyn zorganizowany przez miłośników awiacji.
Zabawa wieńcząca wakacje i jednocześnie inaugurująca nowy rok szkolny pod hasłem "Bezpieczny powrót do szkoły" dostarczyła wrażeń jednak nie tylko dzieciom. Główną atrakcją pikniku były loty widokowe samolotem nad miastem i okolicami oraz loty zapoznawcze na szybowcu. Z tej okazji skorzystały m.in. panie Ola, Krysia i Majka. - Przeżycie nieporównywalne z niczym innym. Odczucia w powietrzu w tak małej awionetce są zdecydowanie ciekawsze niż w wielkim samolocie rejsowym - mówi pani Ola, mama pozostałych dwóch pań. - A ja się w ogóle nie bałam. I mogłam nawet potrzymać tę kierownicę - mówi 6-letnia Krysia. - Wolant - poprawia ją szybko 12-letnia Majka.
W tym samym czasie można było również obserwować pokazy skoczków spadochronowych. Kto chciał, mógł także zapisać się na przyspieszone wprowadzenie do kursu dla spadochroniarzy. Do takich odważnych zalicza się pani Andżelika. - Nie spodziewałam się, o jak wielu rzeczach trzeba pamiętać w czasie takiego skoku. Wydawało mi się, że wystarczy wyskoczyć z samolotu i pociągnąć za sznurek - śmieje się. - Okazuje się, że ważne jest dosłownie wszystko. Odpowiednie ułożenie ciała, napięcie mięśni i całe to przygotowanie jeszcze przed skokiem - ta skomplikowana procedura nie osłabia jednak jej entuzjazmu. - Ciągle planuję zapisać się na pełnoprawny kurs. Może dziś to będzie impuls, by w końcu to zrobić - planuje.
To właśnie jednak atrakcje dla dzieci przyciągnęły setki elblążan na tereny aeroklubu. Najmłodsi mieszkańcy naszego miasta mogli skorzystać m.in. z zabaw na trampolinach, dmuchanych zamkach i zjeżdżalniach oraz pojeździć na kucykach. Dzieci mogły również podziwiać pojazdy służb mundurowych oraz samych funkcjonariuszy w akcji. Jak zazwyczaj przy takich okazjach, największy entuzjazm dzieci wzbudziła strażacka piana gaśnicza.