Czciciele Bożego Miłosierdzia w poniedziałkowe popołudnie spotkali się na wspólnej modlitwie przed kościołem św. Wojciecha.
- Koronka do Miłosierdzia Bożego na ulicach miast pozwala na wyjście do ludzi i pokazanie, że modlić można się praktycznie wszędzie - mówi Ewelina.
W poniedziałek o godz. 15 odbyła się akcja „Koronka na ulicach miast świata”. W Kwidzynie ponad 50 osób modliło się przed kościołem św. Wojciecha.
- To dzisiejsze wspólne odmówienie koronki pokazuje, że ta modlitwa jest dla każdego - dorosłych, dzieci i młodzieży - mówi ks. Daniel Pałkowski, organizator spotkania.
- Włączenie się parafii w tę wspólną modlitwę ukazuje jedność modlących się. Pokazuje, że każdy jest ważny i ma być tą cząstką koronki, która we wspólnocie daje siłę, wsparcie i radość - wyjaśnia ks. Daniel.
Jedną z osób, które w poniedziałkowe popołudnie modliły się przed kościołem św. Wojciecha, była Kinga. Święta s. Faustyna Kowalska jest jej patronką z bierzmowania.
- Tym bardziej ucieszyłam się, że po raz pierwszy mogłam uczestniczyć w modlitwie w takich pięknych okolicznościach. Atmosferze chwili uległo nawet słońce, które przedarło się na ten moment przez chmury, by wlać w serca ciepło Bożej miłości - opowiada.
Koronka na ulicach miast świata odmawiana jest w rocznicę beatyfikacji bł. Michała Sopoćki, spowiednika św. Faustyny. W tym roku modlono się w intencji prześladowanych chrześcijan i ich prześladowców - o przebaczenie dla nich i o łaskę poznania Boga.
- Koronka do Miłosierdzia Bożego na placu kościelnym była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Po raz pierwszy uczestniczyłam w takiej modlitwie "na zewnątrz" - przyznaje Marta. - Był to szczególny czas, krótki, ale - jak sądzę - przyniesie on z ogromne owoce.