To jest Europa

- Dopiero kiedy dwa chóry zostały połączone, czuć było siłę i moc - mówi pani Ewa.

- Dzięki wam mogliśmy przeżyć w naszym sanktuarium wspaniałe chwile - mówił tuż po koncercie o. Piotr Wiśniewski, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski. - Niech Pan Bóg daje wam siłę i talent. Śpiewajcie na chwałę Pana Boga!

W niedzielny wieczór w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy wystąpił chór L’Oiseau-Lyre z Francji. W trzech utworach towarzyszył im chór Redemptoris. Chórzyści śpiewali przy akompaniamencie uczniów Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu.

W podziękowaniu za występ o. Piotr Wiśniewski przekazał gościom z Francji ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy. - Niech Matka Boża Nieustającej Pomocy przypomina wam wasz pobyt w miejscu, gdzie działa i wstawia się za nami nieustannie - mówił.

- Życzę wam w imieniu całego chóru Redemptoris, abyście jak najwspanialej piękno, które stworzył Pan Bóg, przekazywali innym - powiedział Leszek Gosek, dyrygent chóru Redemptoris. - Z chórem z Francji śpiewało się nam bardzo dobrze. Mieliśmy tylko jedną próbę, ale to nie okazało się żadnym problemem. Spodobał mi się ich subtelny śpiew. Nasze wykonania mają raczej więcej dynamiki - twierdzi pani Teresa.

Druga z chórzystek, także pani Teresa, po występie czuła pewien niedosyt: - Powinniśmy zaśpiewać więcej niż tylko trzy piosenki - uważa. Pani Teresa w chórach śpiewa od 40 lat. - Ucieszyło mnie to, że we francuskim chórze śpiewa „młodzież” w podobnym wieku jak w Redemptoris - uśmiecha się.

W czasie koncertu chór L’Oiseau-Lyre wykonał takie utwory jak: „Missa Brevis in A minor”, „5 notturni”, „Va pensiero”, „Contique de Jean Recine”, „Jesus bleibet meine Freude”, „Credo RV 591” czy „Hallelujah”. Połączone chóry L’Oiseau-Lyre i Redemptoris zaśpiewały: „Tibie Poiem”, „Signore delle Cime”, „Ale Verum Corpus”.

- Koncert bardzo mi się podobał. Warto było przyjść - mówiła pani Grażyna. - Cieszę się, że młodzi muzycy ze szkoły z Elbląga tu zagrali i że dwa chóru połączyły swoje siły. To jest integracja. To jest Europa - akcentuje pani Iza. Paniom Grażynie i Izie w czasie koncertu zabrakło tylko jednego utworu: „Ale Maria”. - Myślałam, że usłyszymy go chociaż na bis - żali się pani Grażyna. - Koncert był bardzo ładny - podsumowuje pani Bożena. - Oby częściej takie wydarzenia miały miejsce w naszym kościele - sugeruje pani Justyna. Z kolei pani Ewa zwraca uwagę, że dopiero połączone polsko-francuskie siły ukazały moc. - Dopiero kiedy dwa chóry zostały połączone, czuć było siłę i moc - zaznacza. - W czasie występu widać było radość płynącą ze śpiewania. Radość życia!

Dzień wcześniej chór L’Oiseau-Lyre wystąpił w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych przy ul. Traugutta 91 w Elblągu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..