Ośmiu wybranych

Zobacz, kto będzie reprezentował nasz okręg w Sejmie.

Ponad 150 kandydatów walczyło o 8 miejsc w Sejmie dla posłów, którzy będą reprezentować na Wiejskiej okręg elbląski.

Po przeliczeniu większości głosów z komisji obwodowych i uwzględnieniu rezultatów w całym kraju, wynika, iż do niższej izby parlamentu wyślemy z naszego regionu czterech przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, trzech członków Platformy Obywatelskiej oraz jednego reprezentanta ugrupowania Kukiz '15

Według nieoficjalnych wyników nasz okręg w Sejmie będą reprezentowali:

 

  •  Jerzy Wilk (PiS), (którego sylwetkę opisujemy tutaj);
  •  Zbigniew Babalski (PiS);
  •  Leonard Krasulski (PiS);
  •  Adam Ołdakowski (PiS);
  •  Jacek Protas (PO);
  •  Elżbieta Gelert (PO);
  •  Piotr Cieśliński (PO);
  •  Andrzej Kobylarz (Kukiz '15).

Oprócz Jerzego Wilka, który do Sejmu wybiera się po raz pierwszy, pozostali nowo wybrani posłowie PiS to politycy bardziej obeznani z warunkami panującymi w Warszawie. Zbigniew Babalski, Leonard Krasulski i Adam Ołdakowski byli już wcześniej posłami.

Babalski w wyborach parlamentarnych w 2007 z list Prawa i Sprawiedliwości uzyskał po raz pierwszy mandat poselski. W wyborach w 2011 z powodzeniem ubiegał się o reelekcję. W 2014 bez powodzenia kandydował do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej działał w samorządzie, był m.in. prezydentem Ostródy i wojewodą warmińsko-mazurskim. Do tegorocznych wyborów startował z hasłem "Polska, nowoczesna, solidarna, bezpieczna".

Trzeci wynik na listach PiS uzyskał Leonard Krasulski. Startując z pierwszego miejsca, zdobył mandat poselski po raz czwarty. W ławach sejmowych Krasulski zasiadał bowiem w V, VI i VII kadencji.

W politykę wszedł jednak już dużo wcześniej. W latach 80. wstąpił do „Solidarności”. Po wprowadzeniu stanu wojennego był współorganizatorem strajku w swoim zakładzie pracy, po jego pacyfikacji - został tymczasowo aresztowany. Zawsze blisko współpracował z braćmi Kaczyńskimi. Był wśród założycieli Porozumienia Centrum i PiS, obejmował kierownicze funkcje w organach tych partii na szczeblu regionalnym i krajowym.

Z kolei Adam Ołdakowski wraca na Wiejską po siedmioletniej przerwie. Ten inżynier i rolnik spod Bartoszyc w ławach sejmowych zasiadał w latach 2001-2007. W ostatnich latach działał w samorządzie. Ubiegał się m.in. o fotel wójta gminy Bartoszyce, zasiadał w radzie powiatu bartoszyckiego oraz w sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.

- Ogromnie się z tego cieszę. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. Podejmuję wyzwanie, którego naprawdę bardzo chciałem - powiedział Ołdakowski, po otrzymaniu informacji o zdobyciu mandatu.

Przegrana w tych wyborach Platforma Obywatelska, swój wynik w okręgu 34 musi uznać za sukces. PO wprowadzi do Sejmu najprawdopodobniej trzech posłów. Największym zaufaniem wyborcy tego ugrupowania obdarzyli Jacka Protasa, marszałka, a obecnie wicemarszałka województwa warmińsko-mazurskiego.

Jacek Protas to także szef regionalnych struktur PO. Uznawany jest za najbardziej wpływowego polityka tej partii na Warmii i Mazurach. "Gazeta Wyborcza" nazwała Jacka Protasa politykiem "uznawanym za ojca kontrowersyjnych inwestycji zrealizowanych za fundusze unijne - term w Lidzbarku Warmińskim oraz lotniska w Szymanach."

Zgodnie z przewidywaniami bardzo dobry wynik uzyskała Elżbieta Gelert. Nie wiadomo jednak, czy dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego jest bardzo zadowolona z drugiego miejsca - przed czterema laty została wybrana posłem z najlepszym wynikiem w okręgu nr 34.

Choć była wielokrotnie wybierana w różnych plebiscytach najlepszym posłem naszego regionu, na jej karierze ogromnym cieniem kładzie się fakt, iż we wrześniu bieżącego roku wraz z innymi posłami PO zagłosowała za odrzuceniem projektu ustawy zakazującej aborcji.

Trzecie miejsce obok partyjnych kolegów zajmie "trójka" na listach PO czyli Piotr Cieśliński związany z Lidzbarkiem Warmińskim. Mimo młodego wieku, Cieśliński do parlamentu wchodzi już po raz... trzeci.

Najprawdopodobniej ostatni mandat w regionie przypadnie ugrupowaniu Pawła Kukiza. Reprezentujący rockmana w naszym regionie Andrzej Kobylarz zebrał ponad 5 tys. głosów.

Ten elbląski przedsiębiorca był wcześniej związany z PiS. Jeszcze przed wyborami jasno deklarował, że z racji swoich predyspozycji i doświadczenia zawodowego chciałby pracować w komisji infrastruktury, która zajmuje się m.in. transportem lądowym i gospodarką morską.

- Chciałbym skupić się na konkretnych działaniach, które mogą przynieść korzyści Elblągowi i regionowi - zapowiadał Andrzej Kobylarz.


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..