Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu władze miejskie oceniały, że wieżę miejskiej katedry może odwiedzić około 5 tys. osób. Tymczasem okazało się, że chętnych, aby wspiąć się na szczyt budynku, było niemal pięć razy tyle. – W tym sezonie od 21 kwietnia do 15 października wieżę odwiedziło 27 tys. osób. Jest to bardzo dobry wynik, patrząc, że zakładany w projekcie unijnym wskaźnik wynosił o wiele mniej – informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.

Katedralna wieża przebiła popularnością nawet Bramę Targową, w której upatrywano największy potencjał przed rozpoczęciem okresu turystycznego. – Z Bramą Targową związana jest najbardziej znana legenda naszego miasta, czyli opowieść o Piekarczyku, więc spodziewano się, że wszyscy będą kierowali się właśnie w to miejsce – opowiada Tomasz, mieszkaniec Elbląga.

– Tymczasem okazało się, że widok, jaki rozpościera się ze szczytu katedralnej wieży, przebija to wszystko – mówi Tomasz i dodaje, że sam był już na tarasie widokowym dwukrotnie i na pewno wybierze się tam jeszcze w przyszłym roku. Na najwyższy punkt kościoła wspinali się jednak nie tylko elblążanie i turyści z kraju, ale także wycieczki z Niemiec, Anglii, Francji i Rosji.

Zanim wieża została oddana do użytku zwiedzających, trzeba było ją do takich możliwości przystosować. Na ten cel miasto pozyskało środki unijne w wysokości 2,6 mln zł. Łącznie cała inwestycja razem z renowacją murów wieży kosztowała 3,8 mln zł. W związku z tym, że inwestycja została dofinansowana z Unii Europejskiej, do 2020 r. wieża będzie udostępniania turystom bezpłatnie. W tym czasie każdy chętny ma możliwość pokonania 5 poziomów i 366 stopni aż do wysokości 67 metrów. Tu czekają na niego niesamowite widoki i panorama Elbląga.

Już wiosną przyszłego roku będzie można wspiąć się na wieżę. W minionym sezonie była otwarta od wtorku do piątku od 10.00 a 17.00, w soboty między 10.00 a 14.00 oraz w niedzielę między 14.00 a 17.00. W poniedziałki była natomiast nieczynna. Prawdopodobnie ten harmonogram nie ulegnie zmianie