W ramach akcji L4 młodzież kolęduje, odwiedzając chorych elbląskich szpitali.
Ze swoim kolędowaniem chce dotrzeć do tych, którzy bożonarodzeniowej radości mają często tylko namiastkę. – W akcji L4, o której ostatnio jest najgłośniej, prosimy chorych, aby modlili się za dobry przebieg spotkania młodzieży w Krakowie podczas zbliżających się Światowych Dni Młodzieży – mówi Karolina Zabaryłło, jedna z uczestniczek inicjatywy.
Jak wyjaśnia, inicjatywa ta powstała z inspiracji czynami ojca świętego Jana Pawła II. Przypomina, że to papież Polak przed każdym ważnym wydarzeniem prosił najbardziej właśnie chorych o modlitwę, bo uważał, że ich cierpienie i samotność przybliżają ich do Boga, że to właśnie ich Bóg wysłuchuje jako pierwszych. – Chodząc po szpitalach, prosimy pacjentów o modlitwę w naszej intencji – podkreśla.
W zamian młodzi obdarowują pacjentów swoim śpiewem i również modlitwą. – Oczywiście, prosząc o modlitwę, gwarantujemy im modlitwę za nich. Bóg jest wielki. Umie wysłuchać naprawdę wielu próśb – uśmiecha się Karolina. – Pacjenci są niesamowicie szczęśliwi, czując, że mogą nam tak bardzo pomóc. Wielu z nich płacze ze wzruszenia. Przy naszej pierwszej wizycie w szpitalu śpiewaliśmy wraz z jedną panią "Lulajże, Jezuniu". Po odśpiewaniu kolędy kobieta ze łzami w oczach powiedziała, że były to najpiękniejsze chwile w jej życiu – wspomina.
Wraz z Karoliną kolęduje m.in. Gosia Kadziewicz. – Kiedy w okresie świątecznym młodzi ludzie przychodzą pełni energii, mają czas porozmawiać, przytulić, obdarzyć uśmiechem, pacjenci czują się docenieni, a my wiemy, jak ważne jest nasze towarzystwo. Chcemy im pomóc, powiedzieć, jak bardzo są potrzebni. Chcemy się nimi zainteresować – mówią dziewczyny. Cieszą się, że wraz z nimi tylu młodych ludzi w wolny dzień z uśmiechem na twarzy wybiera się do szpitala, żeby bezinteresownie spędzić czas na wspólnym kolędowaniu
Kolejna akcja już 10 stycznia o 10.00, która rozpocznie się Mszą św. w elbląskim Szpitalu Wojskowym przy ul. Komeńskiego.