Zastrzyk gorliwości

Gromnica to symbol spalanego dla Chrystusa życia.

W Dniu Życia Konsekrowanego, który obchodzony jest w święto Ofiarowania Pańskiego osoby konsekrowane z diecezji elbląskiej uczestniczyły we wspólnej Mszy św. w katedrze pw. św. Mikołaja. Eucharystii przewodniczył bp Jacek Jezierski.

- Bóg winien być w centrum naszego życia. Jezus Chrystus winien być w centrum naszych pragnień, dążeń, decyzji i działań - apelował w homilii bp Jacek Jezierski.

Jak zaznaczył bp Jezierski poprzez konsekrację, wyrastającą z sakramentu chrztu osoby konsekrowane zostały poświęcone i ofiarowane Jezusowi Chrystusowi. - Są oni w pełni świadomi swego dobrowolnego ofiarowania siebie Jemu - wskazał.  

Atrybutem święta Ofiarowania Pańskiego jest świeca, w ludowej pobożności nazywana gromnicą. Na tę świecę można spojrzeć jako na symbol naszego życia. - Ona może być symbolem naszego życia podarowanego Chrystusowi, ofiarowanego Mu - tłumaczył bp Jezierski.

Świeca z wosku płonąc daje światło i ciepło. Podobnie może być z naszym życiem. - Nasze życie winno mieć coś z płonącej świecy. Dawać innym światło Ewangelii, ciepło Bożej radości i Bożego miłosierdzia. Być jego odblaskiem, refleksem, pośrednikiem - wymieniał bp Jezierski. - Nasze życie winno spokojnie i rezolutnie spalać się dla Chrystusa - dodał.

Charakterystyka wspólnot osób konsekrowanych różni się w zależności od charyzmatu i posłannictw instytutu. - Istnieje jednak wspólnota powołania, wspólnej drogi podjętej za Chrystusa i dla Chrystusa - podsumował bp Jezierski.

Zakończenie Roku Życia Konsekrowanego to także szczególny czas dla sióstr klauzulowych. Siostry klaryski z Elbląga z osobami konsekrowanymi z naszej diecezji łączył się duchowo. Uroczystości poprzedziły trzydniowe modlitwy. Sobota była dniem wynagrodzenia, niedziela dziękczynienia. Poniedziałek zaś to czas prośby i duchowego przygotowania.

W ramach przygotowań do 2 lutego, w niedzielę w kościele św. Jerzego odmówiono Nieszpory. Wraz z siostrami klaryskami na modlitwie trwały siostry franciszkanki oraz licznie zgromadzeni świeccy. Modlitwie przewodniczył ks. Piotr Towarek.

We wtorek siostry klaryski duchowo łączył się z osobami konsekrowanymi, które przybyły do elbląskiej katedry. - W łączności z naszymi siostrami oraz wszystkimi osobami konsekrowanymi, które się zgromadziły o godzinie 10 w katedrze, w czasie Mszy św., po homilii odnowiłyśmy nasze śluby - mówi s. Gaudia, klaryska. Eucharystia w kościele św. Jerzego została odprawiona o godzinie 8.

Opowiadając o Roku Życia Konsekrowanego s. Gaudia wskazuje, że dla niej bardzo ważnym było to, że został on ustanowiony przez papieża Franciszka, który jest osobą konsekrowaną. - Dla mnie największym przeżyciem jest to, że mogę w Kościele i z Kościołem przeżywać moje śluby - cieszy s. Gaudia. - Każda nasza uroczystość to dla mnie znak łączności ze wszystkimi osobami konsekrowanymi na świecie, do których należy również Ojciec Święty - wskazuje klaryska.

Rok Życia Konsekrowanego s. Gaudia określiła jako „ciągły zastrzyk gorliwości”. - Nasza Święta Matka Klara, pięknie parafrazując św. Pawła, pisała do św. Agnieszki z Pragi: „Uważam cię za pomocnicę samego Boga w ratowaniu jego cierpiących członków”. Te słowa to dla mnie szczególne motto. W Roku Życia Konsekrowanego było ono często podkreślone - podsumowuje s. Gaudia, klaryska.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..