Najważniejsze święto zakochanych to rocznica ślubu.
- Dzień św. Walentego to dla nas dobra okazja do zrobienia czegoś miłego. Dania uroczego podarunku w postaci czekoladek lub innego drobiazgu - mówią Hanna i Grzegorz Oberlandowie.
Jak mówią, nie do końca podoba im się obecna komercjalizacja tego dnia. - Na jej fali niektórzy chcą, niemalże na siłę, z wielką pompą, obchodzić to święto. Dla nich niezbędne są wielkie bukiety kwiatów, balony itp. - mówią. - My staramy się, aby w naszym małżeństwie „walentynki” były każdego dnia - niekiedy w zabieganiu jest to „tylko-aż” uśmiech, miły gest, pocałunek.
Ten szczególny dzień zakochani mogą wykorzystać jako okazję do bycia razem, bliżej. Do tego, by zacząć stwarzać swoją własną tradycję. - Dla nas osobiście najważniejszym świętem zakochanych jest rocznica naszego ślubu - opowiadają Hanna i Grzegorz.
Małżeństwem są od 33 lat, a członkami Domowego Kościoła - od 13.
--------------
Przypominamy o konkursie walentynkowym. Bliższe informacje TUTAJ.