Nowy numer 38/2023 Archiwum

Staropolski Partenon

Nie chciał pozwolić, by miejsce spoczynku przodków uległo całkowitemu zniszczeniu. Uratował zabytek.

Ohistorii Wunderlichów wiemy niewiele, bo w czasie wojny zniszczone zostały wszystkie rodzinne pamiątki. Krypta grobowa rodu znajdująca się na cmentarzu parafialnym w Starym Polu została wybudowana w 1912 roku. Ufundował ją Max Wunderlich po śmierci ukochanej żony Luzie.

– Powstała w miejscu wcześniejszych rodzinnych pochówków, o czym świadczą trzy krzyże, które znajdują się w krypcie grobowej – opowiada Krzysztof Rybak, członek rady parafialnej, pasjonat lokalnej historii. Na marmurowym krzyżu został wyryty rok 1871. Dwa pozostałe krzyże są żeliwne. W 2006 roku w kaplicy została pochowana Charlotte Martha Agnes Hildebrandt. Wtedy też obiekt został uporządkowany. – Po śmierci pani Hildebrandt jej syn Joachim często przyjeżdżał do Starego Pola, by odwiedzić grób matki – przypomina K. Rybak. Joachim Hildebrandt mieszka w Wiedniu. Mężczyznę martwił stan kaplicy. Widoczne było duże zawilgocenie ścian i posadzki, schody były zniszczone. – Podczas wielokrotnych, wielogodzinnych rozmów z panem Hildebrandtem dojrzewała decyzja o konieczności rozpoczęcia remontu. I tak powstał pomysł, a następnie koncepcja prac konserwatorskich w kaplicy – relacjonuje K. Rybak. Joachim Hildebrandt zobowiązał się zabezpieczyć pieniądze na ten cel. W ofercie darowizny zapisano m.in. takie słowa: „Intencją mojej darowizny jest, aby kaplica rodowa rodziny Wunderlichów była zabezpieczona na przyszłość. Przetrwała w dobrym stanie wiele lat i była pełnym godności miejscem pamięci, wspomnienia osób w niej spoczywających. To jest mojej mamy, mojego pradziadka, prababci oraz innych krewnych”. Rozpoczęcie prac wiązało się z uzyskaniem licznych pozwoleń, o które zabiegać musiał ks. Jerzy Młocicki, proboszcz parafii pw. św. Barbary w Krzyżanowie. W czasie kilkumiesięcznych prac m.in. usunięto wilgoć, osuszono ściany, wykonano izolację ścian zewnętrznych, sprawdzono podłoże pod betonową posadzką w krypcie, wykonano nowy system odprowadzania wody opadowej, skontrolowano konstrukcję dachu. – Zaplanowaliśmy, że oświetlenie w krypcie będzie w kolorze niebieskim. Symbolizuje on niebo, do którego wszyscy w przyszłości się udamy – wskazuje K. Rybak. Rozpoczęcie remontu mogło nastąpić po ekshumacji szczątków rodziny Wunderlichów. Przez cały okres prac były one przechowywane w pomieszczeniu chłodniczym na cmentarzu w Malborku. W czasie remontu odnowiono także trumny znajdujące się w krypcie. – Ich stan był tragiczny. Były mocno uszkodzone. Spoczywające w nich ludzkie szczątki były sprofanowanie – relacjonuje K. Rybak. Do profanacji doszło pod koniec wojny i w okresie późniejszym. Poświęcenie kaplicy po renowacji odbyło się 4 listopada 2015 roku. – Nie byłoby tego remontu, gdyby nie zgrana ekipa, która pracuje przy wielu podobnych dziełach – przyznał ks. Młocicki. Efekt prac, który dziś można podziwiać, to wysiłek dużej grupy ludzi. Jak dodał ksiądz proboszcz, rolą parafii jest także troska o to, co zostanie przekazane przyszłym pokoleniom. – Kaplica grobowa rodziny Wunderichów jest niezwykle ważna nie tylko dla tej rodziny, ale i dla każdego z nas. Od lat ta grobowa kaplica stanowi dom przedpogrzebowy – powiedział ks. Andrzej Starczewski, delegat biskupa elbląskiego ds. konserwacji zabytków kościelnych. Jak dodał, należy być dumnym, że w Starym Polu istnieje tak wartościowy, wysokiej klasy zabytek.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast