Diakonia muzyczna ŚDM diecezji elbląskiej poprowadziła śpiew w czasie czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego.
U ojców franciszkanów, w kościele św. Pawła w Elblągu, w wigilię Zesłania Ducha Świętego czuwali nie tylko parafianie, ale i wolontariusze ŚDM naszej diecezji.
- Wszyscy pamiętamy jeszcze Wigilię Paschalną, kiedy liturgia słowa przeprowadzała nas od momentu stworzenia świata do zmartwychwstania. Dziś liturgię słowa rozpoczynamy od czytania o wieży Babel. To miejsce każdy z nas ma w swoim sercu. Ono jest tam, gdzie przestajemy spoglądać na Jezusa i zaczynamy słuchać siebie - powiedział o. Grzegorz Piśko, przełożony wspólnoty zakonnej. - Zauważcie, jak prowadzi nas słowo, pokazując, co mówili prorocy. Istnieje Duch Pocieszyciel, ale nie ma innej drogi do pięknej zielonej Galilei niż przez pustynie. Nie ma innej drogi do zbawienia, jak tylko przez krzyż.
Co sprawiło, że młodzież zdecydowała się wieczór przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego spędzić u oo. franciszkanów?
- Jak zawsze przyciągnął mnie tu śpiew, cóż by innego? Tak jest zawsze. Ostatni raz na czuwaniu w wigilię Zesłania Ducha Świętego byłam, kiedy miałam 14 lat. Franciszkanie zawsze stają na wysokości zadania, tak było i tym razem - mówi Gosia Sienica.
- Najlepiej zapamiętałam piękny śpiew chóru - potwierdza Monika Bober. - Było inaczej niż zwykle jest w kościele. Wszyscy śpiewali i mieli w sobie dużo radości.
- Najbardziej spodobała mi się liturgiczna asysta - uważa Dawid Długosz. - Jak zwykle pełen profesjonalizm i dopracowanie wszystkiego do ostatniego szczegółu. Dzięki temu mogliśmy skupić się na tym, co najważniejsze w liturgii.
Spotkanie zakończyło uwielbienie, które prowadziła diakonia muzyczna ŚDM oraz wspólna agapa. Sobotnie czuwanie pokazało po raz kolejny, że Kościół może być radosny.