Nowy numer 21/2023 Archiwum

Anielskie nawiedzenie

Radość, oklaski oraz łzy wzruszenia niezmiennie towarzyszyły przywitaniu figury św. Michała Archanioła z Gargano w trzech parafiach naszej diecezji. Wizerunek dowódcy anielskich zastępów odwiedził Elbląg, Miłomłyn i Szymonowo.

tekst i zdjęcia lukasz.sianozecki@gosc.pl Boski posłannik z Gargano najpierw zawitał do parafii Matki Bożej Królowej Polski w Elblągu. W ostatnim dniu pobytu, 27 czerwca, parafia przeżywała sanktuaryjny odpust ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Ojciec Piotr Wiśniewski CSsR, proboszcz, przypominał o powiązaniach patronki sanktuarium z Michałem Archaniołem. Dziękując księżom za przygotowanie parafii do odpustu, wskazał na obecność św. Michała w ikonie Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – Ojcowie, wpatrzeni w tę ikonę, często zaznaczali, że jest w niej obecny Michał Archanioł. Trzyma on w swoich dłoniach symbole męki: włócznię, gąbkę, misę z octem – wymieniał o. Wiśniewski. Wcześniej wierni z parafii przez cztery dni trwali przy figurze na modlitwie. Śpiewali m.in. Godzinki ku czci św. Michała Archanioła oraz uczestniczyli w Eucharystii z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów.

Mamy za co dziękować

Z Elbląga statua z włoskiej groty na górze objawień trafiła do miłomłyńskiej parafii św. Bartłomieja. – Wodzu zastępów niebieskich, czekaliśmy na Ciebie rok – mówił ks. proboszcz Marian Żbikowski, witając figurę w świątyni. – To właśnie przed rokiem dowiedzieliśmy się, że zawitasz do naszej wspólnoty – dodawał kapłan. – Mamy więc dziś za co dziękować Panu Bogu, i mamy za co Go wielbić – przyznał. Prowadzący peregrynację figury księża michalici zwrócili uwagę na dodatkowe znaczenie, przybycia św. Michała do parafii właśnie w tym dniu. – Nie przez przypadek zawitał do nas w uroczystość Świętych Piotra i Pawła – mówił ks. Krzysztof Bochenek CSMA w czasie homilii. – Ci dwaj apostołowie, filary Kościoła, byli przecież tak samo jak my ludźmi z ciała i krwi – dodawał. Przypomniał, że nawet oni mieli swoje słabości i niedoskonałości. Św. Paweł przed nawróceniem był gorliwym prześladowcą chrześcijan, zaś św. Piotr zaparł się swojego Mistrza. – Także i my mamy swoje zniewolenia, namiętności czy nałogi – mówił ks. Marian. – Ale jeśli posłuchamy zawołania świętego Michała Archanioła: „Któż jak Bóg”, będziemy mogli wkroczyć na drogę ku świętości, tak jak ci dwaj Apostołowie – podkreślał ks. Krzysztof.

W Szymonowie z rewizytą

Z dużą niecierpliwością na peregrynację oczekiwano także w Szymonowie. Szczególnie moment ten przeżywał Jan Staszel. – Przed wieloma laty byłem na górze Gargano i bardzo mocno zapadła mi w pamięć tamta podróż – wspomina pan Jan. Jak mówi, nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś będzie mu dane znów oglądać na własne oczy figurę z groty objawień. – Bardzo się cieszę, że po tylu latach Michał Archanioł odwiedza w rewanżu mnie – uśmiecha się. Zapewnia przy tym, że ten święty to wspaniały patron na obecne trudne czasy. – To nawiedzenie ma dla naszej parafii bardzo głęboki sens i jest dla nas ogromną radością – mówił ks. Dariusz Piórowski, proboszcz parafii Jana Chrzciciela w Szymonowie. – W naszej wspólnocie od lat oddajemy cześć świętemu Michałowi Archaniołowi codzienną modlitwą – egzorcyzmem – dodał. Jak zaznaczył kapłan, wynika to ze świadomości, że bardzo potrzebujemy jego orędownictwa. – Jak w każdej wspólnocie, także i u nas jest wiele sytuacji do uzdrowienia, rodzin do uleczenia, nałogów do usunięcia – wyliczał. – Dlatego przychodzimy dziś do tej świątyni i przed figurą Michała Archanioła składamy cały ten nasz ciężar – podsumowywał. Peregrynacja św. Michała w znaku figury z Gargano po Polsce trwa już trzy lata. Anielskie nawiedzenie przeżyło już 430 parafii, 270 klasztorów sióstr zakonnych, liczne szkoły, domy dziecka, noclegownie, szpitale i więzienia. Kolejka zapisów cały czas rośnie. A tam, gdzie przybywa, widać, jak jest oczekiwany i kochany. •

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast