By być wolontariuszem w czasie spotkania z Ojcem Świętym, należało się dobrze przygotować. Gdzie można to było zrobić najlepiej? W Krakowie podczas specjalistycznego szkolenia.
Z diecezji elbląskiej w Światowych Dniach Młodzieży będzie uczestniczyło 6 wolontariuszy. W drugi weekend lipca przeszli w Krakowie szkolenie przygotowujące ich do tego zadania. Z jaką wiedzą wrócili do Elbląga? Ze spotkania zapamiętali przede wszystkim to, że wolontariuszowi potrzebne są trzy rzeczy: uśmiech, głowa na karku i ręce. Uśmiech, który załatwi wszystko, głowa do racjonalnego myślenia i ręce gotowe do pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.