Pielgrzymi, którzy Dni w Diecezji spędzają w diecezji elbląskiej w czwartek zwiedzili Muzeum Stutthof w Sztutowie. Popołudniu zaś byli w Mikoszewie na plaży.

- Bardzo podoba mi się język polski. Chciałbym się go nauczyć, ale jest niezwykle trudny - mówi Sebastian, który przyjechał z Niemiec. - Przyjechałem tu ponieważ chciałem poznać Polskę.

Sebastian uczestniczył już w Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie. Jak wspomina był to wspaniały czas dzielenia się swoją wiarą przez ludzi z całego świata.

Wizyta w Muzeum Stutthof  w planie Dni w Diecezji znalazła się z inicjatywy osób z Niemiec. Dni poprzedzające spotkanie w Krakowie postanowili spędzić w diecezji elbląskiej, by móc zwiedzić ten obóz zagłady.

- Po doświadczeniu, jakiem było zobaczenie obozu ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Pozostaje tylko pytanie, jak to mogło w ogóle się wydarzyć - stwierdza Sebastian. - Kiedyś ktoś wymyślił sobie, że są lepsi i gorsi ludzie. Teraz na szczęście jest inaczej. Na Światowych Dniach Młodzieży są różne narodowości. Jednocześnie wszyscy są równi. Tu liczy się każda osoba - wskazuje pielgrzym z Niemiec.

Wizytę w muzeum, które znajduje się na terenie byłego obozu zakończono nabożeństwem, które poprowadziła grupa z Niemiec.

O godzinie 21 goście z zagranicy oraz mieszkańcy Elbląga spotkali się w katedrze św. Mikołaja na Apelu Jasnogórskim.