Pierwszymi wrażeniami z Krakowa dzielą się z nami pielgrzymi z diecezji elbląskiej.
Z naszej diecezji w Krakowie jest obecnie około 400 osób. Wielu z nich nie tylko uczestniczy w tym wielkim święcie, lecz także je współtworzy. Są to oczywiście wolontariusze. Biorą oni udział m.in. przy tworzeniu katechez.
- Jestem w diakonii muzycznej. Przygotowujemy śpiew do katechez w Dąbrowie Szlacheckiej - mówi Gosia Sienica. - Najbardziej w pamięci zapadnie mi dzisiejszy czas świadectw. Początkowo baliśmy się, że ludzie będą bardzo zamknięci, jednak Duch Święty otworzył ich serca. Świadectwa były pełne emocji i płaczu. Ludzie opowiadali o tym jak doświadczyli Bożego Miłosierdzia.
Kiedy pytałem wolontariuszy o to, co sądzą o ludziach przyjeżdżających do Krakowa zawsze padało jedno słowo - “życzliwość”.
- Ludzie są świetni i bardzo życzliwi. Poznałem troje pielgrzymów Indonezji, nauczyli mnie znaku krzyża w swoim języku. Cieszę się, że mogę tu być. Jestem dumny z tego, że jestem harcerzem. Staram się to pokazywać między innymi poprzez noszenie rogatywki - mówi Piotr Żyruń.